Reklama
Reklama

Rodzina Meghan Markle nie ma dla niej litości. Ojciec dał jej wszystko, a ona nim wzgardziła!

O tym, że Meghan Markle nie utrzymuje kontaktu ze swoją rodziną wie już niemal każdy. Żona księcia Harry’ego odwróciła się od najbliższych tuż po ślubie z księciem Harry’m, a kontakt nie odżył nawet pomimo narodzin Lilibet i Archiego, które są wnuczkami Thomasa Markle’a. O realiach konfliktu i rozłamu w rodzinie opowiedzieli najbliżsi księżnej Sussex. Mają do niej żal?

Meghan Markle od czasu, gdy została księżną Sussex odcięła się zupełnie od swoich najbliższych, choć przed poznaniem Harry’ego miała z nimi świetny kontakt. To zraniło jej bliskich i doprowadziło do rozłamu w rodzinie Markle’ów. Ojciec Meghan oraz jej przyrodnie rodzeństwo postanowiło podjąć temat na arenie publicznej, by zobrazować jak cała sytuacja wygląda z ich punktu widzenia. W rozmowie z 7NEWS rodzina wspólnie wypowiedziała się na temat rozłamu, do którego doszło między nimi, a sławną księżną.

Reklama

Ojciec Meghan Markle zabrał głos w sprawie córki

Tata Meghan Markle, Thomas Markle, bardzo ubolewa nad tym, że nie ma kontaktu z córką, która całkowicie odcięła się od swojego dawnego życia na poczet związku z księciem Harry’m. Jej najbliżsi wciąż nie pogodzili się ze stratą.  "To ogromne rozczarowanie i smutek każdego dnia..." - mówi smutno, dodając, że o niczym nie marzy bardziej, jak o tym, by poznać swoje wnuczęta, które "będą miały mój nos i moje oczy".

78-latek nie ukrywa, że chciałby wreszcie skonfrontować się z córką, która z dnia na dzień się od niego odsunęła. "Chciałbym, żebyśmy mogli usiąść i porozmawiać. Chciałbym, żebyśmy mogli przegadać to, co nas poróżniło..." - wyznał mężczyzna.

Dodatkowo ojciec Markle twierdzi, że mieli świetne relacje, zanim Meghan poznała Harry’ego i stała się częścią rodziny królewskiej. Jej awans społeczny wywrócił ich świat do góry nogami.

"Przez całe życie byliśmy sobie bardzo bliscy. Od szóstej klasy mieszkała ze mną. Byłem przy niej w trakcie liceum i studiów... Kochała mnie, byłem jej bohaterem i nagle zostałem porzucony - żali się i kontynuuje: Czy warto mnie odrzucać do końca życia? Odmówić wnukom dziadka? Czy warto pozbywać się ojca?" - skomentował.

Brat Meghan Markle jest na nią zły?

Brat Meghan Markle bardziej kategorycznie ocenia jej postępowanie i obnosi się ze swoim wzburzeniem. Nie może wówczas zrozumieć, dlaczego Meghan potraktowała w ten sposób ojca, bez którego nie byłaby w tym miejscu, w którym jest obecnie, bo nie byłoby jej stać na elitarną szkołę i inne przyjemności.

Thomas Markle Junior uważa bowiem, że ciężka praca ich ojca i miłość, którą żywił do córki sprawiły, że nie żałował jej niczego i chciał, by jak najlepiej się wykształciła.

"Pewnego dnia Meghan zda sobie sprawę, że straciła naprawdę dobrą rodzinę. Chodzi mi o to, że cały czas jesteśmy razem bez względu na wszystko i nie da się tego wycenić. Tata nic nie zrobił, a ona po prostu obudziła się pewnego dnia w nowym świecie i zdecydowała, że ​nie ma rodziny" - skonkludował brat księżnej Sussex.

Siostra Meghan wyznała prawdę. Jej siostra nie kocha Harry’ego?

Siostra Meghan Markle postanowiła wspomnieć w wywiadzie moment, w którym Meghan przekazała najbliższym wieść o tym, że poznała brytyjskiego arystokratę wywodzącego się z rodziny królewskiej. Wówczas nie skupiła się na opisywaniu charakteru i osobowości księcia Harry’ego, a pochwaliła się tym, że "poznała księcia" - jakby to jego pochodzenie było dla niej największym atutem mężczyzny.

Nie powiedziała: "Tatusiu, poznałam wspaniałego człowieka, który jest naprawdę interesujący i chcę go lepiej poznać", tylko: "Poznałam księcia" - wspomina z pogardą Samantha Markle.

Siostra Meghan krytycznie oceniła jej zachowanie, uznając, że Meghan obrosła w piórka i zapomniała o tym, kim była przed poślubieniem Harry’ego.

"Najwyraźniej w swoim umyśle musiała nadmuchać to, kim jest, aby wzbudzić fałszywy podziw i zostać zaakceptowaną przez członków rodziny królewskiej. Zamiast powiedzieć: "Spójrz, bardzo ciężko pracowałam, moja rodzina pochodzi z wyższej klasy średniej. Tata umieszczał mnie w najlepszych szkołach, robił, co mógł, kochał mnie i poświęcał się i za to jestem mu wdzięczna". Zamiast tego zaangażowała się w samouwielbienie i wykluczyła wszystkich innych, jakby żyła w próżni" - skwitowała 58-latka.

Zobacz też:

Czarne chmury nad Meghan Markle. Rodzina zwarła szyki i chce ją upokorzyć tuż przed koronacją Karola III!

Meghan Markle podpisała umowę z William Morris Endeavor. Czy to oznacza jej powrót do Hollywood? 

Książę Harry i Meghan Markle coraz więcej czasu spędzają osobno

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy