Robert Makłowicz nie chciał zostać gwiazdą telewizji?
Robert Makłowicz jest jedną z najbardziej barwnych postaci polskiego show-biznesu. Swoją karierę w mediach rozpoczął na początku lat dziewięćdziesiątych i od ponad trzydziestu lat jest gwiazdą świata kulinariów.
Największą sławę przyniósł mu program "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza". W każdym z odcinków Makłowicz opowiadał o miejscu, które odwiedzał i prezentował panujące tam zwyczaje, a także przyrządzał rozmaite regionalne potrawy.
Co ciekawe, 60-latek wcale nie marzył o tym, by stać się gwiazdą telewizji. Przed kamerę zdołała go "wepchnąć" dopiero żona, która dopingowała ukochanego, chcąc, by spełniał marzenia.
Robert Makłowicz zdobył się na piękny gest
Robert Makłowicz wie dziś, jak wykorzystać swoją popularność i nie robi tego jedynie w celach zarobkowych. Ostatnio największy polski gwiazdor kulinarny zdobył się na szczególny gest i postanowił wesprzeć akcję charytatywną.
Prowadzący "Podróże kulinarne" poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o tym, że bierze udział w akcji wspierającej psychiatrię dziecięcą. W związku z tym przekazał swój fartuch oraz swoją książkę podpisaną autografem.
Organizatorzy akcji chcą zebrać 100 tysięcy złotych.
"Pan Aleksander regularnie zbiera fundusze na rzecz pomocy psychiatrycznej i psychologicznej dla młodych. Tegoroczna zbiórka wesprzeć ma fundację Słonie na Balkonie, a jej finansowy cel, 100 tysięcy złotych, to kwota mogąca zapewnić miesięczną terapię 150 dzieci" - napisał na Instagramie.
Internauci zachwyceni wpisem Roberta Makłowicza
Internautom bardzo spodobał się gest Roberta Makłowicza. Pod udostępnionym postem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy.
- "Piękny fartuch od szlachetnego człowieka" - podsumował jeden z obserwujących
- "Panie Robercie, dzięki temu postowi dowiedziałam się o zbiórce pieniędzy" - napisała jedna z fanek.
- "Jest pan moim idolem" - czytamy w komentarzach.
Zobacz też:
Robert Makłowicz ujawnił, czy rozważa powrót do TVP po zmianach
Ewa Wachowicz była producentką programu Roberta Makłowicza. Dlaczego ich współpraca się skończyła?
Sekrety Makłowicza wyszły na jaw. Zrezygnował z katolicyzmu na rzecz innego kościoła
