Reklama
Reklama

Robert Makłowicz brał ślub po ormiańsku. Prawda ujrzała światło dzienne po latach

Robert Makłowicz jest uwielbiany przez Polaków. Wielu wciąż ochoczo ogląda jego występy przed kamerą, które przynoszą mu niesłabnącą sławę. Mało kto wie, że krytyk kulinarny ma za sobą wyjątkowy ślub. Swojej wybrance przysięgał miłość i wierność w Armenii, z którą jest związany. Po ponad 30 latach od uroczystości na światło dzienne wyszły nowe fakty.

Makłowicz brał ślub po ormiańsku. Tego nikt się nie spodziewał

Robert Makłowicz od ponad 30 lat jest gwiazdą świata kulinariów. Jego pasja rozpoczęła się od budowy centrum handlowego w Kingston Upon Thames. To właśnie tam młody Makłowicz miał okazję poznać różnorodną kuchnię, którą się zachwycił. Wówczas podjął decyzję o tym, że chciałby zostać krytykiem kulinarnym. Przed kamerę zdołała go "wepchnąć" dopiero żona, która od początku dopingowała ukochanego, chcąc, by spełniał marzenia. Gdyby nie jej dar przekonywania, pewnie dzisiaj nikt nie wiedziałby o Robercie Makłowiczu.

Reklama

Para od zawsze wspólnie pielęgnuje pasję do kulinariów. Makłowicz poślubił swoją ukochaną Agnieszkę w 1991 roku. Zakochani zdecydowali się na celebrowanie swojego święta za granicą.

"Ceremonia trwała ponad pięć godzin, więc to było coś niezapomnianego. Co się działo? Nie wiem, nic nie rozumiałem, bo ksiądz mówił po ormiańsku" - opowiadał Plejadzie przed laty Robert Makłowicz.

Z relacji znanego krytyka wynika, że obydwoje z żoną są zgodni co do tego, że mają wiele wspólnego z Ormianami. Ich religia szerzy się również w Polsce, gdzie znajduje swoich wyznawców. Trudno jednak mówić o tym, by była bardzo popularna. Ormiański kościół ma na całym świecie ma około 750 tysięcy wyznawców.

"Poza aspektami fizycznymi posiadam także cechę, która zbliża mnie do Ormian: ciekawość świata i chęć oglądania go" - mówił przed laty kucharz na spotkaniu z fanami w Cafe Szafe przy ul. Felicjanek..

Makłowicza oglądały miliony. Po latach wyszło na jaw, że nie umie gotować

Makłowicz, goniąc za marzeniem, skontaktował się z Telewizją Polską, której przedstawił pomysł na swój program. Po akceptacji, rozpoczął pracę i ku zaskoczeniu wszystkich, porwał tłumy, pokazując najróżniejsze zakątki świata i snując opowieści o regionalnej kuchni. Dopiero po latach okazało się, że dziennikarz i historyk zupełnie nie potrafił gotować.

"Dziwiliśmy, że bierze się za robienie programu kulinarnego, chociaż w ogóle nie umie gotować" - wspomniał jeden z kolegów Makłowicza w rozmowie z "Newsweekiem".

Brak wykształcenia nie zdołał ostudzić jego zapału. Makłowicz kontynuował swoją działalność i przeniósł się na YouTube, gdzie wciąż publikuje wideo z podróży. Ponadto zdobył takie nagrody jak: Wiktor (2004), Złoty Chmiel (2004), Oskar Kulinarny (2004, 2005) oraz Nagrodę Literacką Srebrny Kałamarz im. Hermenegildy Kociubińskiej za publikację "Cafe Museum".

Zobacz też:

Gotującego Makłowicza oglądały miliony. Nikt nie wiedział, że nie ma ku temu wykształcenia

Robert Makłowicz ma przepiękny dom w Chorwacji. "Kocham to miejsce i marzyłem o nim"

Młody Robert Makłowicz to prawdziwe ciacho. Nie do wiary, jak się zmienił


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Makłowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy