Remigiusz Mróz zaskoczył szczerością u Wojewódzkiego i Kędzierskiego. "Wypruwasz swoje flaki i przelewasz na papier"

Oprac.: Jowita Bis

AKPAAKPA

Remigiusz Mróz wyjawił prawdę na temat pracy pisarza

Pisanie jest czynnością ekshibicjonistyczną, tzn. wypruwasz swoje flaki, wyciągasz wszystko z najgłębszych odmętów swojej duszy i przelewasz to na papier. Oczywiście, sytuacje są fikcyjne, bohaterowie są fikcyjni, ale to, co jest pomiędzy to, jest właśnie to, czego normalnie nie zobaczysz i nie dostaniesz
powiedział Mróz.
Większość krytyków literackich odnosi się dość negatywnie. Jeśli chodzi o pisarzy, których kojarzymy z literaturą środka w Polsce czy też literaturą wysoką, to nigdy ze złym słowem z ich strony się nie spotkałem. Natomiast często się spotykałem na przestrzeni lat z przytykami ze strony tych kolegów najbliższych po fachu, czyli tych, którzy zajmują się kryminałem. W pewnym momencie wsadziłem kij w mrowisko. Na początku było tak, że to środowisko mnie przytuliło, a kiedy sprzedaż osiągnęła pułap nieosiągalny w Polsce, to nominacje się skończyły
powiedział Mróz.

Czy związek Mroza z Bondą był chwytem marketingowym?

Nie, na szczęście nie, bo wie, że odpowiedź będzie bardzo enigmatyczna. Nigdy.
powiedział Remigiusz.
Twój romans z Bondą traktowałem jak marketingowy myk
wyznał Wojewódzki.
Nie był, nie był
wyjawił Mróz.
Daria o kłodach pod nogami i wielkich słowach Kayah wobec niej w Sopocie!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?