Ewa Minge chwali się metamorfozą i zapewnia: "to JA starzeje się z godnością". Zgadzacie się?

Oprac.: Jowita Bis

Jacek KurnikowskiAKPA

Ewa Minge pokazuje nową metamorfozę

W moim życiu jest jedna stała - zmiany. Czytam czasem absurdalne komentarze domorosłych psychologów, którzy próbują imputować (nie tylko mi a wielu popularnym osobom), że nie akceptuje siebie, upływu czasu, że mam problemy psychiczne itp. historie. Wywody te są świadectwem głębokiej głupoty i braku kultury. Ośmieszają jasnowidzów internetowych, którzy z braku własnego życia (bo jaki inny powód ?) analizują cudze i je skrzętnie oceniają z poziomu minimum profesora psychiatrii. Cóż moje liczne zmiany (nie wiem jak innych) są konsekwencja czystej zabawy wizerunkiem, który w moim przypadku, artystki, projektantki, człowieka od dziecka przesiąkniętego sztuką jest tylko i aż środkiem wyrazu, nastrojem na rude, siwe, czarne...krótkie, długie...na zdjęcia z filtrem, bez filtra. Dlaczego ma to być wynikiem braku akceptacji ? Trudno chyba znaleźć osobę o mocniejszym charakterze jak ja i silniejszym poczuciu własnej wartości zbudowanej na sukcesach, ale i porażkach, z których potrafię wyjść i dalej zajadle walczyć z życiem o moje marzenia. Ci, którzy mnie znają, tacy, którzy np. pracowali ze mną, wiedzą, że nigdy nie zadzieram nosa i traktuje ludzi z szacunkiem i troską, bo tak chce sama być traktowana. Nie kategoryzuje ludzi, nie zawieram koniunkturalnych relacji, mam wadę, jestem zbyt ufna...byłam. Potrafię być ostra i nieprzyjemna, ale zawsze jest to reakcja na chamstwo czy agresje. Brzydzę się przemocą, manipulacją i mam grono cudownych przyjaciół, znajomych. Bawię się życiem i sobą ciężko przy tym pracując. Nikt niczego mi w życiu nie zafundował, a wielu zabierało. Żyje, jak chce, bo to moje życie i jeżeli mam ochotę na loki mam loki, na topielicę? Jest topielica ! Stosuje przedłużanie, systemy i inne wynalazki, bo wszystko jest dla ludzi, podobnie jak botox czy kwas hialuronowy. Pokazuje zabiegi z medycyny estetycznej i szczerze mówię, to ja starzeje się z godnością...bo tak wygląda moja godność. Dlaczego? Bo tak chce. Cała filozofia. Gdybym miała kompleksy, czy jakieś lęki w tym temacie nie osiągnęłabym w życiu tak wiele, a osiągnęłam...i jeszcze więcej osiągnę. Dlaczego ? Powtórzę, bo tak chce, bo mogę, bo potrafię, bo się nigdy nie poddaje
napisała na swoim instagramowym koncie Minge.
Podziwiam Panią i Pani osiągnięcia w dziedzinie mody. Pozdrawiam cieplutko
Chcę, mogę, lubię
Cudny elf
Damian Tkaczuk o pracy z Halejcio, gwiazdach Sopotu, dziewczynie i TikToku!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?