Ostatnie wydanie "Pytania na Śniadanie" prowadzili Izabella Krzan i Aleksander Sikora. Ich gościem był Łukasz Bożycki, który jest przyrodnikiem i opowiadał widzom o delfinach. W pewnym momencie spontanicznie postanowił przeprowadzić test wiedzy, a na pytania mieli odpowiadać... gospodarze programu. Zrobiło się ciekawie...
Test wiedzy o delfinach w Pytaniu na Śniadanie
Temat delfinów został poruszony w programie, ponieważ w połowie kwietnia dostrzeżono je w okolicach Jastrzębiej Góry. Okazuje się, że to niezwykłe wydarzenie, bo w Bałtyku widziano je wcześniej tylko raz. Według ekspertów przypłynęły do Polski prawdopodobnie z Morza Północnego i zabłądziły.
Do "Pytania na śniadanie" zaproszono specjalistę w tej dziedzinie, przyrodnika Łukasz Bożyckiego. Ekspert mówił o tym wyjątkowym zjawisku i wyjaśnił, co mogło być jego przyczyną. Przy okazji opowiedział o delfinach i przeprowadził na wizji test, a na pytania odpowiadali prowadzący, Izabella Krzan i Aleksander Sikora. Okazało się jednak, że zadanie ich przerosło...
Wiemy, że przygotowałeś dla nas quiz. I my się tego trochę boimy, ale kochamy delfiny. Chcemy mieć na ich temat jak największą wiedzę, więc dawaj - powiedziała Izabella Krzan.
Pierwsze pytanie, które zadał przyrodnik, dotyczyło wieku delfinów. Krzan uważała, że mogą one żyć nawet 25 lat. Jednak prawidłowa odpowiedź to 15, zatem prezenterka pomyliła się o dekadę. Później było jeszcze trudniej. "Czy delfiny mogą żyć w rzece?" - zapytał Łukasz Bożycki. Dziennikarka nie była do końca pewna, więc wyręczył ją Aleksander Sikora, który uznał, że odpowiedź brzmi "tak".
Na świecie jest pięć gatunków delfinów, które żyją w rzekach. I, co ciekawe, w niektórych rzekach bardzo mętnych. Takich, że nie widać nic dalej niż na jeden metr. Te delfiny są niemal niewidome, a i tak świetnie sobie radzą - tłumaczył Łukasz Bożycki.
***
Zobacz także:
Szok, jak teraz żyje Marcinkiewicz. "Mam kromkę chleba, czasem nawet z masłem"
Donald Tusk kończy 65 lat. Dostanie najwyższą emeryturę w Polsce?
Jasnowidz Krzysztof Jackowski pokazał "mapę grozy". Wytłumaczył, o co w niej chodzi








