Wyrok, jaki zapadł w sprawie Depp vs. Heard nakłada na strony obciążenia. Aktorka ma zapłacić byłemu mężowi 10 milionów dolarów w ramach tak zwanego odszkodowania wyrównawczego i 350 tysięcy dolarów odszkodowanie za straty moralne. Z kolei Depp ma jej wypłacić 2 miliony odszkodowania za słowa swojego obrońcy Adama Waldmana, który na łamach "Daily Mail" oskarżył ją o oszczerstwa.
Prawniczka Amber Heard udzieliła pierwszego wywiadu
Prawniczka Amber Heard Elaine Charlson Bredhoft udzieliła pierwszego wywiadu po procesie. Stwierdziła, że aktorka nie jest w stanie zapłacić 8,35 mln dolarów odszkodowania. Na pytanie w tej sprawie prawniczka stanowczo odpowiedziała:
Nie, absolutnie nie.
Elaine Charlson Bredhoft była w czwartek gościem programu "Today Show". Podczas rozmowy adwokatka zapowiedziała, że Heard odwoła się od wyroku. Ma do tego podstawy i planuje to zrobić.Zdaniem adwokatki prawnicy Deppa demonizowali jej klientkę i zadbali o to, by wiele dowodów przemawiających na korzyść Amber nie zostało dopuszczonych do rozpatrzenia. Adwokatka poruszyła też kwestię przemocy domowej. Przyznała, że sądowa porażka Amber pokazuje, że ofiarom nikt nie wierzy.
Dopóki nie wyciągniesz telefonu i nie nagrasz swojego małżonka lub partnera, który cię bije, skutecznie nikt ci nie uwierzy.
Zresztą sama Amber Heard poruszyła tę kwestię w swoim oświadczeniu, jakie zamieściła w mediach społecznościowych. Napisała w nim, że wyrok jest ogromnym rozczarowaniem nie tylko dla niej, ale i dla innych kobiet, które w przyszłości mogłyby się ośmielić mówić głośno o swoich racjach.
Jestem jeszcze bardziej zdruzgotana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. To wpadka. Cofa nas do czasów, kiedy kobieta, która przemówiła i zabrała głos, została publicznie zawstydzona i upokorzona. Odsuwa ideę, że przemoc wobec kobiet należy traktować poważnie.
Elaine Charlson Bredhoft jest też przerażona tym, co wyrok oznacza dla wielu kobiet i jak jest odbierany w mediach.
Zdaniem adwokatki przysięgli sugerowali się opiniami krążącymi w mediach społecznościowych, mimo że ławnicy mieli surowy zakaz czytania czegokolwiek na temat rozprawy poza sądem.
Nie ma mowy, żeby nie byli pod wpływem opinii publicznej. To było okropne. To było naprawdę, bardzo jednostronne.
Zobacz też:
Johnny Depp cytuje Senekę w oświadczeniu po wyroku: "Prawda nigdy nie ginie"
Monika Mrozowska wprost o matkach dzieci z nowotworem. "Są pozostawione same sobie"
Uderzenie rakietowe pod Lwowem


***








