Potwierdziły się doniesienia ws. Marty Nawrockiej. Modowa ekspertka nie kryje zaskoczenia
Marta Nawrocka nie próżnuje i znów pojawiła się na oficjalnej wizycie. Tym razem wraz z mężem zagościła w Estonii. Oczywiście nie obeszło się bez oceny stylizacji, której podjęła się ponownie ekspertka modowa. Tym razem nie kryła zaskoczenia, ale i... pochwał! Oto szczegóły.
Jak widać, Marta Nawrocka kalendarz ma wypełniony po brzegi. W porównaniu do byłej pierwszej damy, Agaty Dudy nie było tygodnia, aby Nawrocka gdzieś się nie pokazała. Nie wiadomo, czy to starannie zaplanowane działanie PR'owe, czy być może Choć stylizacje Nawrockiej zostały już wielokrotnie ocenione, to większość osób chwali elegancję 39-latki.
Marta Nawrocka w czwartek, 9 października przyleciała do Estonii, towarzysząc mężowi podczas oficjalnej wizyty. Nie obeszło się bez oceny stylizacji pierwszej damy. Modowa ekspertka tym razem była zachwycona.
Podczas pobytu w Tallinnie Marta Nawrocka postawiła na klasyczny, elegancki strój - biały golf i czarne spodnie oraz marynarkę.
"Czarna marynarka z paskiem w talii, o właściwej długości i proporcji względem spodni, doskonale modeluje sylwetkę, wydłuża nogi i tworzy zrównoważoną, elegancką całość. To stylizacja oficjalna, ale z lekko casualowym tonem" - przyznała Ewa Rubasińska-laniro w rozmowie z "Faktem".
Stylizacja Marty Nawrockiej podczas wizyty w Estonii została bardzo pozytywnie oceniona przez ekspertkę modową. Podkreśliła, że widać u niej wyraźny postęp w budowaniu wizerunku, zwłaszcza że zrezygnowała z ozdobników lub dziwnych krojów, które wcześniej odbierały stylizacjom profesjonalizm.
"Biały golf, proste włosy, klasyczne szpilki i brak widocznych dodatków idealnie dopełniają tę kompozycję. Styl ascetyczny, mocny, ale niepozbawiony kobiecości podkreślenie talii równoważy surowość formy. To bardzo dobry kierunek dla Marty Nawrockiej, która najlepiej prezentuje się w minimalistycznych, nieprzekombinowanych ubraniach. Jej wyrazista uroda nie potrzebuje dodatkowych ozdobników, by przyciągać uwagę" - podkreśliła Ewa Rubasińska-laniro.
Nie brakowało drobnego potknięcia, lecz w obliczu całej stylizacji jest ono najmniej istotne: "Oczywiście, jak zawsze, znajdzie się drobne "ale". Rękawy marynarki mogłyby być odrobinę węższe, choć w czerni ten mankament pozostaje prawie niewidoczny"
Podsumowując, Ewa Rubasińska-laniro określiła ten wybór jako bardzo dobrze przemyślany, klasyczny, spójny i estetyczny, z elementami idealnie dopasowanymi pod względem tonów i proporcji, co podkreśla profesjonalizm i nowoczesność wizerunku Marty Nawrockiej.
"To jeden z lepiej wyważonych wizerunkowo momentów Marty Nawrockiej. Elegancja z siłą, kobiecość z dyscypliną" - podsumowała dla "Faktu.
Zobacz też:
Wystarczyły dwa miesiące, a tu Nawrocka potwierdziła doniesienia. To już koniec domysłów
Synowa Nawrockiej nie mogła się doczekać, by to ogłosić. Nie minął nawet dzień i takie doniesienia
Wielka zmiana w życiu zawodowym Nawrockiej. Już może mówić o wysokiej emeryturze