Janusz Grudziński zmarł w wieku 61 lat. Tragiczną wiadomość o śmierci muzyka przekazał jego wieloletni przyjaciel dziennikarz Robert Mazurek.
Nie żyje Janusz Grudziński
Grudziński w zespole Kult grał na klawiszach, gitarze i wiolonczeli. Odpowiedzialny jest aż za 16 albumów słynnej kapeli Kazika Staszewskiego. Zmarły muzyk był także kompozytorem muzyki filmowej, to właśnie on stworzył muzykę do bijącego rekordy popularności serialu Polsatu "Rodzina zastępcza".
Pojawiły się niespodziewane problemy z pogrzebem legendy polskiego rocka
Mimo że Janusz Grudziński zmarł 12 dni temu, nadal nie ma żadnej informacji o pogrzebie muzyka. Na jego facebookowym profilu pojawił się jedynie wpis dotyczący mszy.
"W piątek 13.10 o godzinie 9:00 odbędzie się msza w intencji Janka w kościele św. Jakuba Apostoła na placu Narutowicza w Warszawie. Data pogrzebu nie jest jeszcze znana" - czytamy w poście.
Tak koledzy żegnali Janusza Grudzińskiego
Janusz Grudziński grał w Kulcie przez 38 lat. Po jego śmierci zespół zamieścił poruszający wpis na Facebooku.
"Przyjaciele... przepełnieni smutkiem, bólem i niedowierzaniem z przykrością informujemy, że wczoraj wieczorem zmarł Janusz Grudziński, nasz kolega, który od jesieni 1982 do 2020 roku był charyzmatyczną częścią grupy Kult. Kompozytor, klawiszowiec, erudyta, człowiek kochający wolność; był współkompozytorem wielu przebojów Kultu oraz muzyki filmowej. Pragniemy przekazać wyrazy głębokiego współczucia córce Ninie, wnuczkowi Maurycemu, siostrze Beacie i najbliższym Jankowi osobom. Jasiu na zawsze pozostanie w naszej pamięci, takim, jakim zapamiętaliśmy go, kiedy był z nami przez te wszystkie lata; wspólnych koncertów, tras, prób, płyt i klipów" - czytamy w komunikacie zespołu Kult.
Zobacz też:
Nie żyje uczestnik "Ninja Warrior". Płyną kondolencje z całej Polski
Nie żyje gwiazda popularnego programu kulinarnego. Miała 53 lata
Zaskakujące wieści o pogrzebie żony Jerzego Urbana. Niewiarygodne, gdzie została pochowana









