Reklama
Reklama

Piotr Kraśko wrócił z dziennikarskich zaświatów. Zasługiwał na drugą szansę po takich problemach z prawem?

Piotr Kraśko przez lata był jednym z najbardziej szanowanych polskich dziennikarzy telewizyjnych. Wszystko zmieniło się, gdy przyłapano go na prowadzeniu auta bez prawa jazdy i unikaniu płacenia podatków. Prowadzący "Faktów" na długo trafił do dziennikarskiego "czyśćca", ale na święta wrócił. Według jednych w glorii chwały, ale wielu kolegów nadal nie wybaczyło Kraśce jego grzeszków.

Piotr Kraśko ma za sobą niezwykle trudne miesiące, ale też całkiem pozytywny okres świąteczny. Dziennikarz stał się dla wielu symbolem nadużyć wpływowych przedstawicieli mediów, gdy przyłapano go na wieloletnim prowadzeniu auta bez prawa jazdy oraz uchylaniu się od płacenia podatków. Oburzeni widzowie i koledzy po fachu (zwłaszcza ci z prawej strony politycznego sporu) żądali jego głowy i początkowo wydawało się, że ją dostaną.

Reklama

Piotr Kraśko został odsunięty od pracy, ale pod koniec roku wrócił

Debata o tym, co zrobić ze skompromitowanym dziennikarzem, trwała w przestrzeni publicznej przez kilka miesięcy. Sam Piotr Kraśko w międzyczasie trafił zaś na L4 i opowiedział w "Dzień Dobry TVN" o osobistych zmaganiach z depresją. Nie wszystkich ta opowieść przekonała, więc gdy w listopadzie pracownik TVN powrócił do pracy jako czasowy korespondent z USA, komentarzom nie było końca.

Widać było zresztą, że odsunięcie od obowiązków prowadzącego głównego wydania "Faktów" odbiło się na zdrowiu i wyglądzie Kraśki, który w międzyczasie całkowicie osiwiał. W tym konkretnym przypadku wytrwałość i publiczne kajanie się za własne winy poskutkowało. Piotr Kraśko najpierw powrócił do "Faktów po Faktach" (miało to miejsce 21 grudnia), a następnie został wyznaczony na gospodarza głównego programu informacyjnego w okresie świąt Bożego Narodzenia.

"Fakty" przywróciły Piotra Kraśkę. Skrajne opinie w sieci

W Wigilię reporter pożegnał się z widzami szczególnie sformułowanymi życzeniami, które łatwo było odebrać również jako przeprosiny za poprzednie wpadki. Na razie trudno jednak ocenić, jak widzowie przyjmą jego powrót. Sam TVN ewidentnie nie ma problemu z dalszym promowaniem Kraśki, bo dał mu do prowadzenia "Fakty" również pierwszego i drugiego dnia świąt.

Skrajnie różne opinie na temat całej sytuacji formułują z kolei dziennikarze. W rozmowie z "Pressserwisem" pozytywnie ocenili ją redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Bogusław Chrabota i Bartosz Wieliński, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". Ten pierwszy podkreślił fakt, że nikt z nas nie jest w swoim życiu bez winy: "Mam nadzieję, że wyczyścił wszystkie sprawy, które były wątpliwe. Uważam go za dobrego dziennikarza, który powinien wrócić do tego biznesu. Życie jest uszyte z błędów i niech pierwszy rzuci kamień, kto jest bezgrzeszny".

Zupełnie inny punkt widzenia na powrót Kraśki ma z kolei szef portalu tvp.info Samuel Pereira (to on ostatnio oberwał od internautów za krytykę Mel C). Zdaniem budzącego skrajne reakcje redaktora "Fakty" TVN, przywracając Kraśkę do pracy, popisały się hipokryzją i zakłamaniem. Krytyki pod adresem męża Karoliny Ferenstein-Kraśko nie brakowało też ze strony zwykłych internautów, według których nastąpiło to zdecydowanie za wcześnie:

"Wczoraj, w wigilijnym wydaniu @FaktyTVN, redaktor Piotr Kraśko apelował do rządzących o szanowanie prawa i oskarżał o brak praworządności.Kiedyś wierzyłem, że są standardy minimum przyzwoitości i etycznego zachowania w mediach oraz szerzej w życiu publicznym...";

"Jeździł bez prawka, nie płacił podatków. Kraśko na wolności prowadzi Fakty TVN";

"Słyszę od znajomych że główne wydanie Faktów TVN prowadził znany z etyki i przestrzegania prawa Kraśko. W Wigilię sobie wrócił? Jak mamy wygrać z PiSem jeśli tzw."wolne media" proponują takie standardy?" - czytamy w zaledwie garstce z wielu komentarzy zamieszczonych na Twitterze. A jak wy oceniacie przywrócenie Piotra Kraśki do pracy?

Zobacz też:

Niewesoło w domu Kraśków. Żona była cała w nerwach.

TVP kpi z Polaków? Gwiazda ogłoszona po odejściu Melanie C wzbudza śmiech.

Tak mieszka "Królowa życia". Rezydencja ocieka luksusem.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko | Samuel Pereira
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy