Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński są razem od ponad piętnastu lat. Owocem ich miłości jest ich 14-letni dziś syn Filip.
Nie jest wielką tajemnicą, że związek piosenkarki i aktora nie zawsze był sielanką.
Jakiś czas temu parze przyszło zmierzyć się z poważnym kryzysem, który trawił ich związek. W wywiadach Patrycja nie kryła żalu do partnera, który wiele razy miał doprowadzać ją do łez.
Markowska: Wiele razy płakałam w poduszkę
"Zdarzało się, że płakałam w poduszkę, bo on również bywa wybuchowy. Wydaje mi się, że jeśli coś się psuje w parach na pewnym etapie, to z winy facetów i ich niecierpliwości" - opowiadała w "Gali".
W innej rozmowie przyznała wprost, że ich związek jest bardzo burzliwy, a oni są "specjalistami od życiowych zakrętów".
Markowska poleca terapię dla par
W pewnym momencie między nimi było już jednak tak źle, że ratunku musieli szukać u specjalisty. Udali się na terapię dla par.
Piosenkarka jakiś czas temu zapewniała, że był to dobry krok, bo psycholog bardzo im pomógł.
"Jak się robi przegląd samochodu raz na rok, to dlaczego nie zrobić przeglądu duszy, związku, relacji? Każdemu polecam" - mówiła Markowska.
Wydawać by się mogło, że teraz między nimi będzie już tylko lepiej. Para kupiła nawet wspólnie dom pod Barceloną, który stał się dla nich azylem.
Ostatnio para wyjechała jednak na wakacje nad polskie morze. Jak donosi "Twoje Imperium", Patrycja i Jacek znów się nieźle starli, a cała wakacyjna atmosfera mocno się popsuła.
Ich fani na profilach w social mediach mogli odnieść wrażenie, że para spędza wakacje oddzielnie, choć byli w tym samym miejscu.
Czarne chmury nad związkiem Markowskiej. Kolejny kryzys
"Unikali pozowania razem. Uwiecznili wyłącznie miłość do synów i do psa o imieniu Iskierka - nie do siebie... On właśnie dzieciom podziękował za cudowny czas, o partnerce nie wspominając ani słowem - zupełnie jakby jej tam obok nie było" - czytamy w "Twoim Imperium".
"Patrycja i Jacek oddalili się od siebie. Nad Bałtykiem sprawiali wrażenie, jakby byli tam nie razem, lecz osobno" - dodaje tygodnik.
Wygląda więc na to, że nad ich związkiem ponownie zawisły czarne chmury. Czy i tym razem uda im się przetrwać kolejną burzę?
Zobacz także:
Markowska ucieka z Polski? To tam znalazła swój azyl
Związek Markowskiej uratowała terapia?
To nie były plotki o synu Markowskiej. "Mamy problem"
