Oto, jak wygląda dziś grób Emiliana Kamińskiego. W oczy rzuca się jeden szczegół...
Emilian Kamiński 4 stycznia 2023 roku spoczął w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach Wojskowych. Aktora żegnali bliscy, celebryci, współpracownicy i tłumy wielbicieli. Na pogrzebie zjawił się nawet ukochany pies pary, którego trzymała wdowa, Justyna Sieńczyłło.
O śmierci aktora poinformowała rzeczniczka prasowa Teatru Kamienica, która była największym projektem życia Emiliana Kamińskiego. Aktor i reżyser przeszedł covid, a później zmagał się z jego skutkami. Miał nawet operację, która miała mu pomóc. Sam też uspokajał widzów, mówiąc, żeby się nie martwili.
Grób Emiliana Kamińskiego tonie w zwiędniętych kwiatach. Czas na porządki?
Grób Emiliana Kamińskiego miesiąc po pochówku został przykryty śnieżną kołderką, spod której wydobywają się pozostałości kwiatów złożonych przez żałobników. Wiązanki ewidentnie po takim czasie mają już dość. Zwiędnięte, wyblakłe i zmizerniałe kwiaty nie wyglądają najlepiej.
Według specjalistów z branży pogrzebowej, kwiaty na grobie można trzymać od 4 do 6 tygodni. Aby grób wyglądał estetycznie, najlepiej pozbyć się kwiatów uschniętych i gnijących. Niestety obecna pogoda nie sprzyja delikatnym roślinom, więc mizernieją na mrozie pozostawiając przykry widok.
Najbardziej jednak w oczy rzuca się odśnieżona tabliczka ze wzruszającym napisem. "Twojego serca bicie stworzyło kamienicę. Kochaliśmy Cię, kochamy, niebawem się spotkamy. Spoczywaj w pokoju".
Też widzicie serce wokół odśnieżonej tabliczki?
Zobacz też:
Wdowa po Kamińskim oddała mu hołd na kilka dni przed pogrzebem
Emilian Kamiński prowadził śledztwo w sprawie dziennikarza. Wprost wskazał winnych
