Syn Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego jest w szpitalu
"Moi drodzy. Macie do mnie sporo pytań, a ja od dłuższego czasu milczę, bo staram się skupiać przede wszystkim na moim największym szczęściu, Vinim" - zaczęła swój wpis Joanna Opozda. Dalej informuje, że u jej miesięcznego synka zdiagnozowano poważną infekcję, która wywołała wysoką gorączkę. Najbliższe dni aktorka spędzi w szpitalu na oddziale patologii noworodka. "Mały dostaje antybiotyk, a jego stan jest stabilny. Będzie dobrze" - uspokaja.
Opozda zwróciła uwagę, że to kolejny raz, gdy przekonała się, jak ważne jest zdrowie. Pisze, że patrzenie na cierpienie swojego syna, to "najgorsze, co ją do tej pory spotkało". Żona Antka Królikowskiego jest przejęta stanem oddziałów dla dzieci. Dzisiejszą noc spędziła na podłodze przy łóżeczku Vincenta.
Na takich oddziałach nie ma łóżek dla matek, a jedynie fotele, na których nie sposób nawet karmić. Nie wyobrażam sobie, jak te wszystkie mamy, które czasami muszą spędzić w takim miejscu kilka miesięcy, dają sobie radę. Usłyszałam, że pacjentami są tutaj dzieci i to o nie należy dbać, nie o matki.
Joanna Opozda oburzona warunkami w szpitalu
Aktorka nie obarcza winą personelu szpitala, bo rozumie, z czego wynika ich podejście. Jednak "to my karmimy, kąpiemy, zmieniamy pieluchy, nosimy na rękach i potrzebujemy do tego siły, potrzebujemy snu i odpoczynku" - przypomina. Placówka, w której przebywa z synem należy do jednych z lepszych w Polsce. To jednak nie oznacza, że panują w niej dobre warunki. Joanna Opozda wyraziła swoje wsparcie i współczucie dla wszystkich samotnych matek.
Wiem, że to niewiele da, ale chce żebyście wiedziały, że jestem z Wami i rozumiem Wasz ból. Nie wyobrażam sobie natomiast, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się matki i dzieci w Ukrainie, gdzie na szpitale spadają bomby
Antek Królikowski miał "ciekawsze" zajęcie
W tym czasie, Antoni Królikowski nie wspierał żony i syna. Nie przebywał razem z nimi w szpitalu. Aktor brał udział w akcji charytatywnej i gotował dla uchodźców z Ukrainy. Towarzyszył mu tzw. ochroniarz oszusta z Tindera. Na naszym nagraniu widać, że Królikowski świetnie się bawi i chętnie pozuje do zdjęć. Mamy nadzieję, że rzeczywiście wspiera potrzebujących, a nie "lansuje się", jak to niektórzy celebryci mają ostatnio w zwyczaju. Fajnie, że Antek angażuje się w takie akcje, ale chyba w tym momencie, powinien być gdzie indziej...
Antek przyjechał na event spóźniony i zabrał ze sobą ochroniarza oszusta z Tindera, który nie był wcześniej zapowiedziany. Można było odnieść wrażenie, że jest jego menadżerem i wprowadza go do świata show-biznesu. Aktor udzielił kilku wywiadów, ale od razu zapowiedział, że nie będzie rozmawiał o kwestiach prywatnych. Gdy fotoreporterzy odjechali, on też oddalił się w nieznanym kierunku. Nastrój bardzo mu dopisywał. Często żartował
Zobacz także: Antek Królikowski kontynuuje romans z kochanką Izą. Zamieszkali blisko Opozdy. Zdjęcia nie kłamią!

***
Zobacz także:
Allan Krupa kończy 18 lat. Takiego prezentu od znanej matki się nie spodziewał
Marcin Hakiel tym gestem definitywnie odciął się od Cichopek. Wyjawił coś jeszcze
Córka Adama Małysza wróciła do Polski i przekazała smutne wieści, że to koniec








