Grzegorz Krychowiak po dość nieudanym występie na tegorocznym Euro musiał zmierzyć się z falą krytyki. Gdy dostał czerwoną kartkę w pierwszym meczu ze Słowacją, został uznany za największego winowajcę porażki Polski w rozgrywkach. Jednak nadszarpnięte zaufanie odpracował we środowym meczu z Anglią. Dał z siebie wszystko i został jednym z najlepszych zawodników spotkania. Jak na takie sytuacje reagują bliscy piłkarza?
Ojciec Krychowiaka o krytyce syna
Ojciec Grzegorza Krychowiaka, Edward Krychowiak postanowił udzielić wywiadu portalowi Fakt, w którym opowiedział o trudnych momentach dla syna. Okazuje się, że negatywne słowa przeżywała cała rodzina. Na szczęście mimo trudnych chwil, mają także powody do radości. Ostatni występ Krychowiaka podziwiali wszyscy.
Byłem bardzo dumny, bo wiem, ile reprezentacja dla niego znaczy. Cieszyłem się, że tak dobrze zagrał. O żadnej satysfakcji nie było mowy. Zawsze powtarzałem, że kibic ma prawo do krytyki, ale nie może ona być tak zaciekła, wulgarna i podła jak ta, która spadła na Grzesia. Co on takiego zrobił, żeby życzyć mu, aby połamał sobie nogi? Wyzywać od najgorszych? Wiadomo, że chciał na mistrzostwach wypaść jak najlepiej. Nie udało się. Bywa. Czy każdy z tych krytyków osiąga w życiu same sukcesy? To przeszło wszelkie granice...
Ponadto przyznał, że syn bardzo przeżywał krytykę. Wszystko przez to, że reprezentacja jest dla niego naprawdę ważna.
Nie było mu przyjemnie... Tym bardziej że oddaje reprezentacji wszystkie swoje siły i całe serce. Syn od małego nie należy do ludzi, którzy by się żalili, okazywali słabość, ale widać było, że to w nim siedzi, boli go.
Mamy nadzieję, że po ostatnim meczu krytyka zdecydowanie się zmniejszy. W końcu każdy ma gorsze momenty.


Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/








