Nowa żona Jacka Rozenka wyjawiła ws. jego synów. Teraz wiadomo, jakie mają relacje
Kilka miesięcy temu Jacek Rozenek ponownie stanął na ślubnym kobiercu. Wybranką aktora jest o dwie dekady młodsza Maria, co do której gwiazdor od dawna miał poważne plany. Wygląda na to, że ich miłość kwitnie, a małżonkowie świetnie dogadują się nie tylko między sobą, ale i z pociechami mężczyzny z poprzednich związków. Najnowsze wieści tylko to potwierdzają.
Dla Jacka Rozenka to już trzecie małżeństwo. W przeszłości aktor ślubował miłość Katarzynie Litwiniak, z którą doczekał się syna Adriana, i Małgorzacie Rozenek-Majdan, z którą ma dwie pociechy: 19-letniego Stanisława i 15-letniego Tadeusza. Kiedy w jego życiu pojawiła się Maria Samuel, gwiazdor ponownie uwierzył w miłość.
Na początku zakochani stronili od błysków fleszy - woleli pielęgnować swoje uczucie w cieniu i w ciszy. Z czasem jednak coraz częściej pojawiali się publicznie, a Rozenek mówił zupełnie wprost, że ma wobec ukochanej poważne plany. Jeszcze pod koniec kwietnia plotkowano, że para zamierza pobrać się na początku lata. Ale wyczekiwane wieści nadeszły o wiele wcześniej.
Już w połowie maja 56-latek potwierdził, że znowu jest żonaty. Ceremonia odbyła się we czwartek, 15 maja w jednym z kościołów w Kaliszu.
"Czuję się bardzo dobrze jako mąż. Jestem szczęśliwy, ale nie chcę z tego ważnego dnia w moim życiu robić medialnego wydarzenia, więc nie będę się dzielił szczegółami. Ale za życzenia dziękuję, niech szczęście trwa" - przekazał wówczas Super Expressowi.
I jak widać, niezmącona niczym radość świeżo upieczonych małżonków nadal trwa.
Wygląda na to, że Maria i Jacek mają jak najlepsze relacje z pociechami mężczyzny z poprzednich związków. Wszystkie stawiły się na ślubie ojca; najstarsza z nich przyjechała nawet z Francji, w której na co dzień studiuje. Najwidoczniej nie wynikało to tylko z poczucia obowiązku czy pozorowanej bliskości - tata spotyka się z synami również i poza ważnymi uroczystościami.
Nowa pani Rozenek, przedsiębiorczyni działająca w branży beauty, opublikowała na swoim Instagramie krótką relację z wyjścia do greckiej restauracji. Do zdjęcia zapozowała nie tylko z partnerem, ale i z jego najstarszym synem, Adamem oraz jego ukochaną, Katarzyną. Nie omieszkała jednak wspomnieć o nieobecnych, za którymi najwyraźniej - wraz z mężem - tęskni.
"Kochani, cudowni, o sercach bogatych w największe wartości, czekamy na resztę naszej paczki - Tadzio, Staś, wracajcie do nas z wojaży. Czekamy na was" - napisała.
To nie pierwszy raz, kiedy kobieta w tak ciepłych słowach wypowiedziała się o synach Jacka Rozenka. Dosłownie chwilę po ślubie, kiedy zagościła z mężem w studiu "Pytaniu na śniadanie", wyznała, że to właśnie oni wspierali ich w ślubnych planach.
"My z Jacusiem już wcześniej myśleliśmy, żeby (...) [wziąć ślub - przyp. aut.]. Chłopcy, Jacka synowie, przyspieszyli to wszystko. To są najlepsi przyjaciele, jakich można sobie tylko wyobrazić. Nie dość, że (...) [są bardzo podobni do] taty, to charakter też - i serce, i osobowość, to są całe Jacki. Zresztą, jak ktoś zna Jacusia, to wie, że to jest taki mężczyzna na 300 proc. Do tego (...) prawdziwy, prawy, za to tak Cię kocham i ja życzę, żeby każdy mężczyzna taki był. I do tego ta empatia, ta łagodność, to taka jest właśnie cała czwórka" - zachwalała nową rodzinę Maria.
Zobacz też:
Dopiero co Jacek Rozenek wziął ślub, a tu takie słowa. "Próbuję się odbić od dna"
Tak naprawdę wyglądał ślub Jacka Rozenka. Młodsza o dwie dekady żona zdradziła szczegóły
Potwierdziły się doniesienia w sprawie syna Rozenek. Celebrytka przerywa milczenie