Nocne wieści ws. Strasburgera dotarły znienacka. To oficjalnie już pewne doniesienia
Karol Strasburger to jeden z najbardziej lubianych i cenionych gwiazdorów telewizyjnych w naszym kraju. Prowadzona przez niego "Familiada" jest hitem od wielu lat, co zapewne jest sporą zasługą samego gospodarza, który ze swych "suchych żartów" uczynił znak rozpoznawczy. Równie dużo emocjo wywołuje życie prywatne 77-latka. Nic więc dziwnego, że tak chętnie jest obserwowany przez fanów w social mediach. Tam dzieli się z nimi licznymi przemyśleniami i zamieszcza ważne ogłoszenia. Tak też było i ostatniej nocy. Oto szczegóły.
Karol Strasburger od ponad trzech dekad prowadzi z sukcesami kultową dla wielu "Familiadę". Gdy jakiś czas temu z pracą musieli pożegnać się dotychczasowi producenci, wielu zamarło na myśl, że to może być koniec samego teleturnieju.
Na szczęście doszło tylko do zmiany firmy, która zajmowała się realizacją odcinków. Miesiąc temu TVP zakończył już nadawanie nowej serii, o czym poinformował sam gospodarz.
"Proszę państwa, nasza działalność, nasze nagrania dobiegły końca. Mam na myśli ten okres przedwakacyjny. W tym okresie działo się dużo nowych rzeczy. (...) To wszystko już mamy na razie za sobą" - przekazał Karol.
Widzowie byli ciekawi, co będzie dalej. Nie podano bowiem informacji, czy ruszą zdjęcia do nowej edycji "Familiady". Obecnie na antenie pokazywane są jedynie powtórki.
W końcu jednak sam Strasburger postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości. Minionej nocy przekazał znienacka ważną wiadomość. Nie chciał zapewne czekać z tym ani godziny dłużej, dlatego oficjalnie ogłosił:
"Familiada' oczywiście zacznie swoją działalność, ale jeszcze trochę czasu musi minąć. Od września. Nowe nagrania, nowe odcinki, nowe emocje. Już myślimy o świętach, o Bożym Narodzeniu, o sylwestrze" - wyjawił gospodarz.
To zapewne ucieszyło wielu fanów programu, którzy mogą spać spokojnie. Jak zresztą niedawno uspokajał sam Karol, on nie zamierza odchodzić dobrowolnie z "Familiady" i planuje prowadzić ją przez jeszcze "przynajmniej dziesięć lat".
Trzymamy kciuki, aby tak właśnie było.
Zobacz także:
Potwierdziły się doniesienia ws. Karola Strasburgera. Wyniki wszystko dobitnie wykazały
Strasburger nie narzeka na zarobki. Wspomniał o emeryturze
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Strasburgera i "Familiady". Jest tak, jak ludzie myśleli