Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Rogacewicz i Kaczorowska odpadli z "TzG". Tego nikt się nie spodziewał, zrobił się chaos
Kiedy w minioną niedzielę Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz ogłosili, że z "Tańca z gwiazdami" odpadają Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, w studiu zapadła cisza. Dopiero po chwili rozległy się nieśmiałe oklaski w podziękowaniu za dotychczasowe zaangażowanie pary - nikt bowiem nie spodziewał się, że to właśnie oni odpadną tego wieczora.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Obecnie mówi się przede wszystkim o tym, jak sami zainteresowani zareagowali na te smutne wieści. Wielu nie gryzło się w język, komentując zachowanie duetu. Emocjonalne przemówienie tancerki, w którym nie szczędziła przykrych słów, ignorowanie innych uczestników, a wreszcie opuszczenie studia bez słowa - widzom nie podobało się to, że zakochani najwidoczniej nie potrafią przegrywać.
Nie ma jednak co udawać, że werdykt oglądających zaskoczył nie tylko głównych bohaterów zamieszania, ale i produkcję. Zrobił się niezły chaos...
Niespodziewanie Anna Mucha zabrała głos ws. Kaczorowskiej i Rogacewicza. "Jak miło"
Jubileuszowa odsłona celebrity talent show pełna jest niespodzianek i dodatkowych atrakcji. Jedną z nich miały być występy z wygranymi poprzednich sezonów. Takie projekty wymagają wcześniejszego przygotowania, Rogacewiczowi i Kaczorowskiej zdążono już więc przydzielić do współpracy Annę Muchę.
Kiedy jednak para numer 7 pożegnała się z formatem, powrót aktorki na parkiet stanął pod znakiem zapytania. Wygląda jednak na to, że jeszcze nie wszystko stracone. 45-latka właśnie pokazała się na InstaStories u boku Macieja Zakliczyńskiego, choreografa "TzG".
A co ja robię tu? Tańczę. Wróciłam. Jak miło
- ogłosiła wyraźnie ucieszona Mucha.
Wtedy jeszcze nie chciała zdradzić, z kim zatańczy, ale kilkanaście godzin później wszystko stało się jasne.
Nieoczekiwany zwrot w "Tańcu z gwiazdami". Anna Mucha wraca, i to z kim
Teraz już wiadomo, że w najbliższą niedzielę aktorka stworzy tercet z Maurycym Popielem i Sarą Janicką.
"Żebym tylko niczego im nie zepsuła, żebym zdołała zejść ze schodów. Trzymajcie kciuki" - skomentowała podekscytowana.
Tym samym spełniło się minimarzenie Muchy. Kobieta, która niedawno zawitała na widowni ze swoją Kryształową Kulą (wygrała ją w 2009 roku wraz z Rafałem Maserakiem) i dzieliła się ciepłymi wspomnieniami z programem, za kilka dni znowu będzie mogła poczuć to, co kiedyś.
"Ja nigdy nie czułam się - ani wcześniej, ani później - tak piękna, tak dopieszczona, tak wyjątkowo. Trochę próżne, ale za tym też się tęskni. I za tymi mężczyznami, którzy są męscy, którzy są silni, którzy trzymają partnerki, którzy wiedzą, co robią, którzy prowadzą. To jest coś" - mówiła wówczas do mikrofonu RMF FM.
Nowe odcinki "Tańca z gwiazdami" w każdą niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych









