Reklama
Reklama

Nie milkną plotki na temat nowej pracy Allana Krupy. Syn Edyty Górniak w końcu przerywa milczenie

Allan Krupa pomimo młodego wieku ma już na swoim koncie sporo zawodowych sukcesów i wiele wskazuje, że w przyszłości pójdzie w ślady słynnej mamy i zostanie prawdziwą gwiazdą rodzimej sceny muzycznej. Ostatnio jednak media obiegła zaskakująca wiadomość o tym, że syn Edyty Górniak zaczął pracować w gastronomii. Sprawę w końcu postanowił skomentować sam zainteresowany.

Syn Edyty Górniak próbuje sił w show-biznesie

Allan Krupa bardzo wcześnie odkrył w sobie pasję do muzyki i postanowił pójść w ślady swojej słynnej mamy. Syn Edyty Górniak swoją przygodę z muzyką rozpoczął jako DJ, a jakiś czas później samemu spróbował swoich sił za mikrofonem. Jako raper Enso zgromadził sporą grupę fanów i ma już ponad 40 tysięcy obserwujących na Instagramie.

Reklama

To jednak mu nie wystarczyło i Allan Krupa zajął się również produkcją muzyczną. Niedawno rozpoczął współpracę z córką słynnego influencera - Nicol Pniewską.

Chociaż początkowo oboje zapewniali, że łączą ich jedynie sprawy zawodowe, jakiś czas później syn EdytyGórniak ogłosił, że początkująca piosenkarka jest jego nową partnerką.

Allan Krupa przyłapany w food trucku

20-latek wielokrotnie chwalił się w mediach swoimi zarobkami i utrzymywał, że praca DJ-a przynosi mu spory zysk.

Tym większe było zdziwienie, gdy fotoreporterzy przyłapali rapera i producenta muzycznego... sprzedającego kiełbaski w food trucku. Media natychmiast podchwyciły temat, a dziennikarze byli zgodni, że słynny Enso w ten sposób dorabia sobie do wypłaty.

Plotki musiały mocno poruszyć młodego artystę, ponieważ błyskawicznie postanowił skomentować sensacyjne doniesienia.

"Nigdy tego nie robię, natomiast chciałbym pierwszy raz odnieść się do sprzecznych z rzeczywistością artykułów, które dzisiaj zalały media. Nie pracuję i nie dostaję wynagrodzenia w nowym koncepcie, który stworzył Bart Pniewski z Piotrem Kędzierskim" - przekazał Enso na swoim instagramowym koncie.

Allan Krupa komentuje najnowsze plotki na swój temat

Wygląda więc na to, że syn finalistki Eurowizji wcale nie dorabia sobie pracą w gastronomii, a jedynie pomaga ojcu swojej wybranki, który wystartował właśnie z nowym biznesem.

"Wraz z Nicol zdecydowaliśmy się przez pierwszy okres działania firmy wesprzeć personel, bo wiadomo, że najważniejszy jest początek. Mam nadzieję, że w przyszłości będę częścią rodziny, a rodzina się wspiera i nie bierze za to pieniędzy, nie możemy więc mówić o żadnej pensji i dorabianiu. Kolejna sprawa jest taka, że 1/3 udziałów spółki należy do Nicol, więc tak naprawdę, pracujemy u siebie" - zdradził.

Przy okazji dodał, że nie przeraża go perspektywa podjęcia "zwykłej pracy".

"Żadnej pracy się nie boję, żadna praca nie hańbi, a jak trzeba będzie wesprzeć kogoś bliskiego, to mogę pracować i na budowie, ale w gwoli uspokojenia mediów chciałbym zaznaczyć, że na całe szczęście dochody mojej artystycznej działalności wystarczają mi w zupełności i nie muszę nigdzie dorabiać" - podsumował Allan Krupa.

Zobacz też:

Allan Krupa miał robić karierę, a skończył w takim miejscu. Poszedł do normalnej pracy

A jednak to nie były plotki o Edycie Górniak. Pakuje walizki i wyprowadza się z Polski

Syn Górniak wywołał wielkie zamieszanie. Wszystko przez zdjęcie z kobietą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Allan Krupa | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy