Natalia Nykiel musiała wyjechać do Nowego Jorku
15. edycja "Tańca z gwiazdami" wystartowała w niedzielę, 15 września. Wówczas nikt nie odpadł z programu, a na faworytkę do zdobycia Kryształowej Kuli wyrosła Vanessa Aleksander, która oczarowała jurorów i zdobyła maksymalną liczbę punktów.
Natalia Nykiel, która tańczy w parze z Jackiem Jeschke, zatańczyła tango i zdobyła za nie 30 punktów. To dobry wynik, choć z pewnością ma apetyt na więcej i będzie się starała jeszcze lepiej zaprezentować. Tyle, że w obecnym tygodniu musiała częściowo zrezygnować z treningów i... wyjechać na drugi koniec świata.
Powód? Wokalistka wyrwała się na krótko do Stanów Zjednoczonych w związku z promocją swojego najnowszego albumu, który niezwykle spodobał się streamingowemu gigantowi, który uczynił ją ambasadorką i twarzą jednej z globalnych playlist. To ogromny sukces, który zapewnił jej singiel "We girls".
Natalia nie mogła odmówić takiego wyjazdu i pochwaliła się krótką relacją w sieci. Ale co z jej treningami do kolejnego odcinka?
Menadżer Natalii Nykiel zabiera głos
Choć Natalia wyjechała na drugi koniec świata, fani mogą być spokojni o jej występ w niedzielnym odcinku "Tańca z gwiazdami". Jej menadżer zapewnił bowiem, że wszystko zostało dokładnie przemyślane i krótka nieobecność na sali treningowej nie wpłynie na jej występ.
"Na pewno nieobecność na treningach nie wpłynie na niedzielny występ i nie zaszkodzi Natalii. Ona jest świetnie zorganizowana i już wiedziała o wyjeździe, więc wszystko dobrze zaplanowała. Przed wylotem trenowała więcej, a po powrocie także już ma zaplanowane kolejne treningi. Nie ma żadnych powód do troski, że coś pójdzie nie pomyśli Natalii - powiedział w rozmowie ze "Światem Gwiazd" Kuba Parowicz.
Zobacz też:
Mery Spolsky skrytykowała Natalię Nykiel. Ta odniosła się po latach
Niepokojące sceny przed koncertem TVP. Popularna artystka musiała natychmiast przerwać próbę
Natalia Nykiel o pierwszym występie. Mówi o osiągnięciach rowerowych
