Reklama
Reklama

Nagle Kraśko pilnie ogłosił wieści na antenie. Wielkie poruszenie na koniec "Faktów"

Piotr Kraśko (52 l.) mocno zaskoczył we wtorkowym wydaniu "Faktów" TVN. Prezenter w niecodzienny sposób zakończył wydanie serwisu. Nagle zwrócił się do widzów i przekazał ważne wieści. "Zazwyczaj mówię w tym momencie: "Dziękuję, że są państwo z nami!". Ale dziś powiem więcej..." - zaczął przemowę. Potem wszystko stało się jasne...

Piotr Kraśko po kilku aferach ze swoim udziałem niespodziewanie wrócił do prowadzenia "Faktów", choć wielu nie sądziło, że tak szybko szefostwo zapomni o jego przewinieniach związanych m.in. z prowadzeniem samochodu bez ważnego prawa jazdy czy niepłaceniem podatków przez kilka lat.

Reklama

Kraśko wrócił po serii afer do prowadzenie "Faktów"

Wywołało to spore kontrowersje i poruszyło opinię publiczną. Kraśko nie został jednak zwolniony. Najpierw poszedł na zwolnienie lekarskie, a potem wysłano go do Stanów, skąd relacjonował trwające wówczas wybory.

Zesłanie nie trwało długo, bo w końcu Piotr wrócił do prowadzenie "Faktów". 

Niespodziewane zakończenie w "Faktach"

W miniony wtorek miał dyżur w programie. Jednak tego wieczora doszło na koniec do zaskakującej i niecodziennej sytuacji. Kraśko po przekazaniu wszystkich newsów zwrócił się do widzów. Miał ku temu ważny powód: 

"Zazwyczaj mówię w tym momencie: "Dziękuję, że są państwo z nami!". Ale dziś powiem więcej — dziękuję, że są państwo z nami od 26 lat!" - zaczął swą przemowę. 

Następnie podziękował widzom, że tak chętnie wybierają właśnie "Fakty". 

"To 26. urodziny "Faktów". Istnieją nie dlatego, że rano wpadamy na pomysł, co pokazać o godz. 19:00. A dlatego, że państwo o godz. 19:00 każdego wieczoru wybierają nasz program. I za to bardzo dziękujemy!" - dodał, ale na tym nie poprzestał. 

Słowa uznania skierował także do swoich kolegów z pracy, którzy na co dzień przygotowują serwis. 

"Proszę pozwolić, że wyjątkowo w urodziny podziękuję również tym wszystkim wspaniałym ludziom, którzy "Fakty" stworzyli, tworzyli i wciąż tworzą. Panie, panowie, to zaszczyt z wami pracować! Wszystkiego, co najlepsze dla państwa, dla "Faktów" i — nie bójmy się wielkich słów — dla Polski!" - uderzył na koniec w wysokie tony prezenter. 

Zobacz też:

Radosne wieści z domu Werner i ukochanego. Spływają gratulacje

Duża wpadka Piotra Kraśki. Poszło o Igę Świątek

Kraśko upadł na wizji. Tłumaczy okoliczności wypadku


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko | Karolina Ferenstein-Kraśko | Fakty tvn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy