Minge wygadała się o sekrecie Kwaśniewskiej. O tej wpadce nie słyszał nikt
Jolanta Kwaśniewska świętuje 3 czerwca 2025 roku 70. urodziny. Dziś jest uważana za ikonę stylu i elegancji - choć początki jej kariery w roli pierwszej damy były trudne. Ewa Minge, która jako projektantka współpracowała z nią przez wiele lat, właśnie teraz zdecydowała się zdradzić kilka sekretów i kulisy ich wspólnych doświadczeń. Stresu i głośnych wpadek nie brakowało.
Kiedy Jolanta Kwaśniewska została pierwszą damą, był 1995 rok. Co prawda szlaki przed nią przetarła Danuta Wałęsa, nie zmienia to jednak faktu, że nie był to łatwy czas dla kobiety, która z dnia na dzień znalazła się na świeczniku. Stroje i zachowanie Jolanty nagle były oceniane nie tylko przez polskie, ale i światowe media. Opisała to w wydanym w 2024 roku wywiadzie-rzece "Pierwsza dama".
"Pierwsze lata prezydentury były dla mnie w modowych kwestiach bardzo trudne. [...] W związku z tym pożyczałam kostiumy i torebki od moich przyjaciółek. [...] Kupno porządnych butów? Zapomnij! Gdzieś we Włoszech [...] kupiłam sobie stabilne czółenka, które były moją obuwniczą bazą wiele, wiele lat. [...] Więc na początku, jeśli chodzi o moją garderobę, byłam jak szary wróbel" - wspominała Kwaśniewska.
Żona Aleksandra Kwaśniewskiego miała jednak całą dekadę, by wyrobić sobie własny, tak dziś chwalony styl. W tym okresie wielką pomocą była jej projektantka Ewa Minge.
Ewa Minge od lat jest jedną z najbardziej znanych rodzimych projektantek. Przez wiele lat pracowała też jako osobista stylistka Kwaśniewskiej. W rozmowie z serwisem Plejada podkreśliła, że współpraca z Jolantą była czystą przyjemnością.
"Jest mądrą i bardzo wrażliwą osobą oraz silną i świadomą kobietą. [...] Nigdy nie podkreślała tego, że jest pierwszą damą, zawsze prosiła, dziękowała, była wdzięczna. Pamiętam, jak moja ekipa jeździła do niej na przymiarki, czy dowieźć jakąś kolekcję, to zawsze dostawali śniadanie, obiad, termosy, kanapki na drogę. Dbała o najdrobniejsze detale i każdy w jej towarzystwie czuł się kimś wyjątkowym" - wspomina Minge.
Ewa zdradziła też, co jej zdaniem jest sekretem popularności byłej pierwszej damy, która do dziś, mimo upływu lat, jest ulubienicą naszego społeczeństwa. Nawiązała przy tym do wspomnianej książki prezydentowej.
"To osoba, która pamięta ludzi i docenia ich przez długie lata. My wszyscy zawsze czujemy się wynagrodzeni tymi jej dobrymi słowami. Chociażby przy książce, która ostatnio wyszła, z przyjemnością przeczytałam fragment o sobie. [...] To jest jej naturalny sposób wyrażenia wdzięczności wobec drugiego człowieka" - wyjaśniła projektantka.
Minge przyznaje, że choć sama Kwaśniewska zawsze była niezwykle ujmująca, to praca dla pierwszej damy potrafiła być prawdziwym egzaminem stalowych nerwów. Zwłaszcza wtedy, kiedy gonił je czas.
"Pierwsza dama o danej wizycie dowiadywała się na dobę przed. Ja miałam jeszcze mniej czasu. Oczywiście, mając wszystkie wymiary manekina i duże doświadczenie, musieliśmy sprostać zadaniu. Najczęściej w osiem godzin powstawała kreacja. Wszystko na ostatnią chwilę" - zdradza Ewa.
Projektantka ujawniła też sporą wpadkę przy jednej ze stylizacji. Jak się okazuje, jej przyczyną był błąd samej ówczesnej pierwszej damy.
"Pamiętam, że kiedyś nie zgadzały się rękawy, a były one bardzo ważne. Wina poszła na nas, ale okazało się, że sama prezydentowa zapisała na kartce, że ma być inaczej. To zawsze był ogromny stres, ale też ogromna przyjemność" - zaznaczyła na koniec.
A jakie są wasze ulubione, ikoniczne kreacje Jolanty Kwaśniewskiej?
Zobacz też:
To dla Jolanty Kwaśniewskiej ważny dzień. Ma żal do córki
Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Mąż wypada blado
Ewa Minge wie, z kim chciałaby zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami"
