Reklama
Reklama

Milionerka wykorzystała 14-latka. Teraz żali się na małe zarobki. Odsiadka odstraszyła klientów?

Savannah Daisley (45 l.), która jest jedną z australijskich celebrytek, została zatrzymana i osadzona w areszcie po tym, jak oskarżoną ją o zgwałcenie 14-latka. Kobieta próbowała odwołać się do decyzji o pobycie w więzieniu, zauważając, że jej zdrowie psychiczne wiele na tym traci. To jednak nie wszystko. Gwiazda stwierdziła, że pobyt w zamknięciu wpływa negatywnie na jej finanse.

Milionerka oskarżona o zgwałcenie 14-latka

Savannah Daisley to znana w Australii modelka i influencerka. Kobieta osiedliła się na stałe w Sydney. Zasłynęła w sieci jako ekspertka od zdrowia i odchudzania. Jej porady cieszą się dużą popularnością. Kobieta jest również właścicielką firmy Smart Cleanse, która zajmuje się sprzedażą produktów do detoksykacji. Gdyby tego było mało, spokojną przyszłość zapewnia jej fortuna ojca, który chce przekazać je swój imponujący majątek.

Chociaż Savannah kreowała w mediach społecznościowych wyjątkowo ciepły wizerunek, prawda odarła jej fanów ze złudzeń. Kobietę oskarżono bowiem o zgwałcenie 14-letniego chłopca. Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną, gdy wyszło na jaw, że sytuacja miała powtarzać się wielokrotnie w maju 2021 roku. W związku z tym Daisley usłyszała cztery zarzuty i została osadzona w areszcie, co w praktyce oznacza, że zostawiła za sobą willę wartą, w przeliczeniu, prawie 32 mln złotych.

Reklama

Kobieta zaprzeczyła wszystkim zarzutom, jednak do tej pory nie zdecydowała się wyjaśnić całej sytuacji, co może budzić dodatkowe podejrzenia.

Savannah Daisley złożyła wniosek o zwolnienie za kaucją

W poniedziałek, 25 lipca, celebrytka złożyła wniosek o zwolnienie za kaucją w lokalnym sądzie w Sydney, oferując wyjątkowo hojną kwotę, bo aż pół miliona złotych. W przesłanych papierach powołała się na stan swojego zdrowia. Stwierdziła bowiem, że pobyt w ponurej celi źle wpływa na jej zdrowie psychiczne. Ponadto zaznaczyła, że z aresztu nie jest w stanie doglądać swojej firmy, z której dochodów się utrzymuje. Zauważyła, że jej zawodowe "dziecko" na tym traci - przede wszystkim finansowo.

Nie da się ukryć, że celebrytkę potraktowano z surowością adekwatną do zarzucanych jej czynów. Kobieta trafiła do placówki Silverwater Women's Correctional Centre. W tym nieprzyjemnym miejscu osadzane są kobiety, które popełniły najcięższe i najczęściej także najbardziej makabryczne zbrodnie. Wśród lokatorek nie brakuje morderczyni-kannibalki, która zjadła własnego męża, zabójczyni matki, która bez skrupułów odcięła głowę rodzicielce oraz terrorystek.

Zobacz też:

Monika Mrozowska pokazała się topless w błocie. Goliznę zakrywają tylko majtki!

Karolina Pisarek wycofuje się ze swoich słów, bo źle zabrzmiały? "Mam nauczkę na przyszłość

Anna Samusionek pręży smukłą sylwetkę. Fani zachwyceni

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy