Karolina Pisarek wycofuje się ze swoich słów, bo źle zabrzmiały? „Mam nauczkę na przyszłość”

Oprac.: Tola Polańska

Karolina Pisarek-Salla
Karolina Pisarek-SallaAdam Jankowski/REPORTEREast News

Karolina Pisarek o prezentach weselnych. Tyle znalazła w kopertach!

Koperty otwieraliśmy właściwie z Rogerem i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. Patrzyliśmy, czy nam się troszkę zwróciło. (...) Największa kwota w kopercie nie przelewem? Bo jeszcze były przelewy! W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tysięcy, a przelewem 100 tysięcy
- rozwodziła się przed reporterem Pomponika Karolina.

Karolina Pisarek żałuje wyznania o prezentach ślubnych

W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie. W życiu nie dałabym wejść mediom na swój ślub. W życiu nie dałabym się tak obdzierać z prywatności. Błagam... dziewczyny, ludzie. Stop! Serio? Ok jesteśmy eatgirls! Ale serio! Aż tak?
- napisała na Instagramie.
Tak. Mówcie wszystko. Dzielcie się każdym centymetrem swojego życia. A potem płaczcie, że paparazzi za wami latają... że nie macie prywatności. Szkoda moich słów
- dodała zbulwersowana.
Po prostu odpowiadałam na pytania. Nie zastanowiłam się nad tym, jak inni to odbiorą, potraktowałam dziennikarza jak bliską osobę, mam nauczkę na przyszłość, żeby nie odpowiadać na wszystko, o co pytają mnie przed kamerą. Po całym dniu pracy byłam też zmęczona i nie zdawałam sobie sprawy, że ta wypowiedź spowoduje takie zamieszanie
- przyznała w rozmowie z Plotkiem.
Izabela Janachowska uważa, że można iść na wesele BEZ PREZENTU!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?