Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Grabowska i Domagała poznali się w szkole teatralnej. Długo nie wiedzieli, że spotkali się o wiele wcześniej
Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała wzięli ślub w maju 2013 roku. W ciągu kilkunastu lat małżeństwa doczekali się dwóch córek: Hanny i Barbary.
Partnerzy poznali się w warszawskiej szkole teatralnej, w której byli na tym samym roku. Jak opowiadali w "halo tu polsat", często mieli okazję ze sobą grywać; kiedyś nawet wcielili się w Romea i Julię. Ale niespodziewanie po latach wyszło na jaw, że w rzeczywistości ich drogi zetknęły się już o wiele wcześniej.
Oglądaj "halo tu polsat" w Polsat Box Go
"Doszliśmy do tego, że Paweł był kiedyś na zawodach pływackich, na ich otwarciu, u mnie w szkole podstawowej. (...) Gdzieś tam w tłumie sobie [razem] staliśmy" - opowiadała córka Anny Tomaszewskiej i Andrzeja Grabowskiego.
"Wszystko zaczęło się w Krakowie" - dopowiedział pochodzący z Radomia Domagała.
Domagała wyjawił ws. małżeństwa z Grabowską. Tego ludzie nie wiedzieli
To właśnie tam, w rodzinnym mieście Grabowskiej, do tej pory małżonkowie zwykle spędzali święta. W tym roku jest jednak inaczej z uwagi na plany zawodowe pary.
W związku z sylwestrową premierą wznowionego spektaklu muzycznego, w którym oboje grają, i z uwagi na odbywające się przed nią intensywne próby, całą rodziną zostają w stolicy. Domagała wyjawił nawet, kto pomaga w im przygotowaniach.
"Taka ciekawostka, pewnie państwo tego nie wiedzą, że pierogi od lat robi nam na przykład Maciej Rock" - żartował na kanapie "halo tu polsat".
W rzeczywistości małżeństwo korzysta z usług pań kucharek amatorek lub rozdziela zadania na innych gości, tak aby uniknąć przeciążenia obowiązkami. W zamian za zaproszenie na kolację swoją pomoc zadeklarowali też Ola Filipek i Aleksander Sikora: ona zaoferowała, że zrobi barszcz czerwony, a on uszka.
Wieści zza zamkniętych drzwi domu Grabowskiej i Domagały. Oto co się u nich tak naprawdę dzieje
Zapytany o liczbę osób przy wigilijnym stole Domagała nie mógł się powstrzymać od żartu; oszacował, że będzie ich aż ok. 75, a więc jak na małym weselu. Grabowska doprecyzowała jednak, że tak naprawdę świętujących będzie 16, z czego połowa to najmłodsi członkowie rodziny.
Nie ma wątpliwości, że w tym roku tematy rozmów zdominuje przede wszystkim wspólny spektakl gwiazd, do którego intensywnie się przygotowują. Na pewno znajdą jednak czas, choć może już w nowym roku, na wspólne kolędowanie. To już ich tradycja, że zapraszają gości do swojego domu, w którym rozbrzmiewa wtedy muzyka na żywo.
"W zeszłym roku było 70 osób. Naprawdę. Słuchajcie, nie było gdzie się ruszyć" - wyjawił Paweł Domagała.
Para, choć zaprosiła prowadzących, nie zgodziła się na wpuszczenie do swojego domostwa kamer.
"Tam się wszystko dzieje offline. Nie wolno nagrywać. Tam się bawimy, kolędujemy" - powiedzieli.
Zobacz też:
Paweł Domagała zabrał głos 12 lat po ślubie. Tak dziś wyglądają jego relacje z żoną
Słynna aktorka nie widziała w nim męża, tylko przyjaciela. O jego uczuciu dowiedziała się ze sceny
Nowe doniesienia w sprawie Grabowskiego. Wieści o córkach aktora, to nie były plotki
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych








