Pałac Buckingham znowu ma się czego bać?
Meghan i Harry po tym, jak zrzekli się pełnienia obowiązków wobec brytyjskiej rodziny królewskiej, chętnie otworzyli się na temat przeżyć związanych z życiem w cieniu Buckingham Palace. Na jaw wyszły wówczas niewygodne fakty, które postawiły najbliższych Sussexów w nowym świetle. Zawsze idealni, stonowani jeśli chodzi o uczucia, ściśle przestrzegający królewskiego protokołu, podziwiani i piękni. Obraz royalsów to tylko miraż, za którym skrywają się liczne skazy?
Na to by wychodziło. Meghan Markle w rozmowie z Oprah Winfrey w 2021 roku przyznała, że przez życie na dworze i złe traktowanie przez rodzinę ukochanego doprowadziło ją do myśli samobójczych. I nawet borykając się z tak poważnym problemem, aktorka nie miała prawa skonsultować się z lekarzem, by uzyskać jakąkolwiek pomoc. Sprawa została zamieciona pod dywan tak, by opinia publiczna nie miała pojęcia o tym, że coś złego dzieje się w Pałacu.
"Powiedziałam im, że muszę gdzieś się zgłosić, aby uzyskać pomoc. Powiedzieli mi, że nie mogę. Opisujesz, że jesteś uwięziona i nie możesz uzyskać pomocy, mimo że jesteś na skraju samobójstwa - to właśnie usłyszałam. Taka jest prawda. Dzielę się tym, ponieważ jest tak wielu ludzi, którzy boją się zgłosić, że potrzebują pomocy. Wiem, jak trudno jest o tym mówić" - wyznała Markle.
To niejedyne przykrości, które spotkały śniadą gwiazdę. Markle zdradziła również, że jeden z członków rodziny królewskiej miał dopuścić się rasistowskich komentarzy, spekulując, jaki kolor skóry będzie miało jej nienarodzone wówczas dziecko.
Jak się okazuje, para znowu chce porozmawiać z Winfrey. Co opowiedzą tym razem?
Meghan Markle i książę Harry umówili się na kolejny wywiad z Oprah Winfrey
Jak donoszą zagraniczne media, Oprah Winfrey miała umówić się z Sussexami na rozmowę, w której opowiedzą o swoich doświadczeniach związanych z przebywaniem w Pałacu Buckingham na czas żałoby po śmierci Elżbiety II.
Trudno jednak stwierdzić, czy przedsięwzięcie ostatecznie dojdzie do skutku, ponieważ Pałac Buckingham sprzeciwia się temu, by media rozpisywały się o przeżyciach rodziny z czasu uroczystości, które miały upamiętniać panującą 70 lat monarchinię.
"Jest sprzeciw wobec wszystkich mediów, aby mówić o przeżyciach rodziny z czasu żałoby, a Oprah nie jest wyjątkiem. Jakakolwiek monetyzacja śmierci królowej nie będzie mile widziana przez króla i resztę rodziny" - twierdzą informatorzy New Idea.
Zobacz też:
Thomas Markle znów znęca się nad Meghan: "Nie ma żadnych skrupułów"
Tak William i Kate zareagowali na odejście Harry'ego i Meghan. Musiało być im przykro...
