"Pytanie na śniadanie": nowy skład osobowy
"Pytanie na śniadanie" w nowy rok weszło z impetem, dokonując radykalnej przebudowy porannego formatu. Z etatem w TVP musieli pożegnać się wszyscy prezenterzy śniadaniowego show. Ich miejsce zajęli: Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy oraz Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Wciąż jednak w programie znajdują się dwa wolne etaty. Kto je obejmie?
Można odnieść wrażenie, że "Pytanie na śniadanie" na koniec zostawiło to, co najlepsze. Program wciąż zwleka z ujawnieniem nazwisk piątej pary prezenterów. Jak donosi anonimowy informator Pudelka, przy Woronicza krążą już podejrzenia, co do tożsamości ostatniej pary prezenterów.
Jeśli wierzyć jego wersji wydarzeń, pracę na planie "Pytania na śniadanie" mogliby otrzymać Paulina Drażba i Mateusz Szymkowiak. Takie rozwiązanie wydaje się bardzo rozsądne, biorąc pod uwagę, że oboje mają już spore doświadczenie w pracy dla telewizji publicznej. W środowisku TVP obracają się od lat.
Mateusz Szymkowiak nowym prezenterem "Pytania na śniadanie"?
Szymkowiak jest związany z Telewizją Polską od niemal 14 lat. Od 2010 roku pracował w TVP jako konferansjer sylwestrowych imprez, konkursów piękności czy wakacyjnych tras koncertowych. To jednak nie koniec jego osiągnięć. Na swoim koncie ma także autorski cykl "Taka jak Ty", realizowany dla kanału TVP Kobieta.
Paulina Drużba natomiast dała się poznać widzom "Pytania na Śniadanie" niemal 10 lat temu. Prowadziła w tamtym czasie sekcję show-biznesową, w której dzieliła się plotkami z życia gwiazd. Odpowiadała również za przygotowywanie relacji z czerwonego dywanu.
"Drażba rzeczywiście była przymierzana do roli prowadzącej "Pytanie na Śniadanie"" - twierdzi anonimowy informator Pudelka.
Jak dotąd ani Szymkowiak, ani Drażba nie potwierdzili tych doniesień.
"Nigdy nie komentuję nic na mój temat" - odpowiedział kategorycznie Szymkowiak.
Myślicie, że taki duet mógłby podbić serca widzów?
Zobacz też:
To koniec wszelkich plotek na temat Łukasza Nowickiego. Jedno zdjęcie mówi wszystko
Sikora nie dał rady się powstrzymać. Znienacka przekazał takie wieści. I wszystko jasne
Gruba sensacja w "Pytaniu na śniadanie". To będzie powrót roku
