Jeszcze niedawno piosenkarka narzekała w rozmowie z "Super Expressem", że choroba daje jej się mocno we znaki.
Maryla Rodowicz (sprawdź!) skarżyła się m.in. na bóle pleców i głowy, a także utratę smaku i węchu.
Co gorsza, w tej trudnej sytuacji nie mogła liczyć na najbliższych. Jedyną osobą, która robiła jej zakupy oraz przygotowywała jedzenie, była gosposia.
Niestety, kobieta po jakimś czasie musiała udać się na kwarantannę.
Wygląda jednak na to, że artystka niebawem będzie mogła sama o siebie zadbać.
W rozmowie z "Plejadą" wyjawiła właśnie, że pokonała koronawirusa i jest już całkowicie zdrowa!
"Czuję się świetnie, już po chorobie. Już nie mam żadnych objawów, gorączka minęła" - wyznała uradowana, wyjaśniając, że jest to poparte negatywnym wynikiem testu.
Wyjawiła również, że chorobę pomógł jej pokonać antybiotyk, który przepisał jej lekarz.
Póki co musi jeszcze zostać w domu, gdyż wedle przepisów musi minąć dwa tygodnie od czasu otrzymania wyników, by mogła zakończyć kwarantannę.
Życzymy dużo zdrowia na przyszłość!
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
