Martyna Wojciechowska o swoich nagich zdjęciach: Mój tata z dumą wszystkim je pokazuje
Martyna Wojciechowska (43 l.) wiele lat temu wylądowała na rozkładówce magazynu dla panów. Jak dzisiaj wspomina tamtą sesję?
Podróżniczka rozebrała się dla "Playboya" w 2001 roku. Miała wówczas krótkie włosy, wizerunek chłopczycy i robiła karierę jako prowadząca "Big Brothera".
Sesja zdjęciowa zrealizowana została w warsztacie samochodowym. Naga i wysmarowana smarem gwiazda pozowała na tle silnika samochodowego, na motocyklu, drewnianym stole i z oponą w dłoniach.
Rok później pokazała wdzięki na łamach "CKM-u". Czy dzisiaj żałuje tamtych zdjęć? Okazuje się, że nie. W rozmowie z "Faktem" zapewnia, że "nagie ciało jest powodem do dumy i nie należy budować jakichś niepotrzebnych tabu". Co więcej, nie tylko ona jest zadowolona ze swoich odważnych zdjęć, ale i jej bliscy.
"Mój tata z dumą trzyma ten egzemplarz w domu i wszystkim go pokazuje. Ja też pokazywałam ten numer z dumą mojej córce" - śmieje się.
Pytana, czy dziś postąpiłaby podobnie i rozebrała się dla pisma dla mężczyzn, zaprzecza.
"Wtedy służyło to temu, żeby jako kobieta się w pewien sposób zbudować, by spojrzeć na siebie z innej perspektywy. Dziś nie byłoby mi to do niczego potrzebne, ale wtedy było i tak zrobiłam" - tłumaczy.
***
Zobacz więcej materiałów:
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.