Marta Żmuda Trzebiatowska od 7 lat jest żoną Kamila Kuli. Wcześniej przez 10 lat migała się od jednoznacznych deklaracji w związku z tancerzem Adamem Królem, który zaplanował jej całą przyszłość przez kamerami TVN-u. Starszy o 12 lat narzeczony po jednym z odcinków „Tańca z gwiazdami”, w którym razem wystąpili, zaskoczył 24-letną wówczas Martę i widzów, wyznaniem, że chciałby już mieć z nią dziecko. Aktorka próbowała nadrabiać humorem. Przekomarzała się, że najlepiej, by od razu urodziła pięcioro, ale potem, po rozstaniu, wyznała w wywiadzie dla „Vivy”, że właściwie nie miała czasu zastanowić się, czego chce od życia:
"Żeby móc funkcjonować, musimy dogadać się z samym sobą. Zaprzyjaźnić, polubić. Czas, kiedy byłam sama, pozwolił mi lepiej poznać siebie. Wycofałam się z telewizji, z kina i uciekłam w teatr".
Dzięki temu podczas wspólnych prób do sztuki „Przez park na bosaka” poznała Kamila Kulę. Tym razem od razu poczuła, że to naprawdę to. Jak wyznała w wywiadzie dla magazynu „Grazia”:
"Kiedy spotykasz właściwego człowieka, wszystko staje się jasne. Po prostu wiesz, że tego chcesz. W pewnym momencie wszystko staje się oczywiste i proste. Znika lęk, nie masz wątpliwości i chcesz zaryzykować".
Marta Żmuda Trzebiatowska dementuje plotki
We wrześniu 2015 roku odbył się ich ślub. 2 lata później na świat przyszedł synek pary, a 3 lata po nim córka. Chociaż aktorka rzadko i niechętnie ujawnia prywatne aspekty swojego życia, niedawno pojawiły się plotki, jakoby jej małżeństwo z Kamilem przeżywało kryzys. Co ciekawe, rozdmuchał je katolicki tabloid. Marta zareagowała szybko. Zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie z mężem, opatrzone podpisem:
What the f*ck? Rozumiemy, że macie sezon ogórkowy, ale na co to komu wymyślać takie rzeczy naprawdę z d*py wzięte? Na szczęście my kochamy się na zabój, a wam nic do tego.
Na wszelki wypadek dementi poprawiła pogróżkami. Jak zapowiedziała na Instastory:
"Jako zodiakalny lew ujmę to krótko: wara od mojego małżeństwa i mojej rodziny!"
Potem jednak chyba uznała, że przesadziła z reakcją, bo dodała żartobliwie:
Kryzys, ale ciągle razem. Ja i moja Kula u nogi. No przyczepił się jak rzep do psiego ogona i co zrobić? Tylko kochać…
Zobacz też:
Marta Żmuda Trzebiatowska odsłoniła ciało w skąpym bikini. "Anioł"Marta Żmuda Trzebiatowska tęskni za życiem sprzed dzieci. „Czy to źle?"
Krzysztof Jackowski straszy nową wizją. Coś okropnego wydarzy się w Polsce
***
