To już prawie piąty miesiąc odkąd Marta Nawrocka jest pierwszą damą. 39-latka znienacka pojawiła się na okładce magazynu "Viva!", gdzie udzieliła wywiadu. Gdynianka niespodziewanie nawiązała do swojej poprzedniczki - Agaty Dudy.
Marta Nawrocka przerwała milczenie ws. Agaty Dudy
Marta Nawrocka mówi wprost, że nie chciałaby się nazywać przeciwieństwem Agaty Dudy w roli pierwszej damy. Żona Nawrockiego nie chce oceniać jej działań, które zdaniem wielu Polaków odbywały się gdzieś daleko w tle.
"Nie nazwałabym tego przeciwieństwem i nie chciałabym być porównywana do poprzednich pierwszych dam. Każda kobieta, która znalazła się w tej niezwykłej, a zarazem delikatnej roli, oddała jej część siebie na swój własny sposób i według swojej własnej wrażliwości" - mówiła.
"Nie ma jednej recepty na to, jak być pierwszą damą" - oceniła Nawrocka.
Mimo to obie panie spotkały się i wymieniły spostrzeżeniami. Agata Duda miała dla Nawrockiej kilka cennych rad.
"Spotkałam się z nią, żeby porozmawiać o tym, co mnie czeka. Opowiedziała. Doradziła. Było to dla mnie bardzo ważne spotkanie" - wyznała.
Marta Nawrocka o własnym pomyśle na bycie pierwszą damą
Nawrocka jest zdania, że opinia publiczna nie poznała się na Agacie Dudzie.
"Pani Agata Duda wybrała drogę bez rozgłosu medialnego, ale znaczącą i wartościową. W jej działaniu było wiele dobra, które nie zawsze dostrzegała opinia publiczna" - zauważyła.
Marta Nawrocka, mówiąc zaś o własnym pomyśle na spełnienie funkcji pierwszej damy, potwierdziła to, co w wyznała "halo tu polsat" w maju. Gdynianka pragnie być blisko ludzi.
"Jak przyjdzie mi zostać pierwszą damą, to na pewno będę chciała być taką osobą, która będzie blisko ludzi i będzie słuchać właśnie tak, jak teraz wsłuchuję się w ten głos" - mówiła w śniadaniówce Polsatu.
"Chciałabym wykorzystać ten czas na bycie blisko ludzi, naprawdę blisko. Chcę słyszeć, jak mówią o swoich lękach, o swoich radościach, o zwyczajnych sprawach, które budują naszą wspólnotę od środka" - wyznała niedawno dla "Vivy!".









