Mija czwarty miesiąc, odkąd Marta Nawrocka spełnia się w roli pierwszej damy. Od 6 sierpnia omawiany jest każdy szczegół związany z żoną Nawrockiego - od jej aktywności, przez ubiór aż po gesty.
39-latka pojawiła się właśnie na swojej pierwszej okładce dla magazynu "Viva!". W wywiadzie opowiedziała o pierwszych miesiącach w pałacu, relacji z mężem i pomyśle, jaki ma na swoją rolę. Uwagę zwraca główne zdjęcie zdobiące gazetę, które już zostało poddane analizie przez ekspertkę od wizerunku - Żanetę Kurczyńską.
Ekspertka od wizerunku zachwycona okładką z Martą Nawrocką
Ekspertka w rozmowie z Plotkiem oceniła, że okładka magazynu z Martą Nawrocką jest niemalże doskonała. Prezydentowa ma prezentować się profesjonalnie, ale jednocześnie bez wyniosłości.
"Elegancja, spokój i autorytet zamknięte w jednym kadrze. Pierwsza dama wygląda tu tak, jak powinna wyglądać kobieta, która wie, że jest obserwowana - z klasą, bez krzyku, bez nadmiaru. Biała koszula i czarne spodnie to klasyka, która nigdy nie zawodzi - sygnał: 'jestem profesjonalna, ale nie zimna, silna, ale nie wyniosła'" - zaczęła.
Świetnie ma się też prezentować tło, które tylko podkreśla przekaz, jakim ma emanować okładka z Nawrocką.
"Pałacowe wnętrze, złoty fotel, miękkie światło. To kadrowy balans między władzą a normalnością. I to właśnie siła tej okładki: pokazuje pierwszą damę, która nie potrzebuje przepychu, modowej kreacji, żeby wyglądać jak ktoś, kto naprawdę rządzi własnym wizerunkiem" - wskazała.
Ekspertka ma jedno "ale" ws. okładki z Nawrocką
Kurczyńska zwróciła uwagę na postawę Nawrockiej. Ta nie jest przypadkowa.
"Wyprostowana, ale naturalna, z tym charakterystycznym gestem dłoni przy brodzie. To ruch, który często pojawia się w sesjach biznesowych, bo mówi: 'myślę, analizuję, kontroluję sytuację'. I to widać - w jej spojrzeniu jest czujność i wewnętrzna siła" - kontynuowała w rozmowie z portalem.
Mimo tego ekspertka ma jedno "ale". Chodzi o ułożenie dłoni przez Nawrocką. Zdaniem Kurczyńskiej niepotrzebnie zasłoniła ręką twarz.
"W fotografii wizerunkowej to drobiazg, który robi różnicę, bo twarz to najważniejsze narzędzie komunikacji. A u pierwszej damy, która ma być symbolem otwartości i bliskości, warto, by nic tej otwartości nie zasłaniało" - wskazała.










