Reklama
Reklama

​Maria Sadowska odpiera zarzut o promowanie prostytucji

Maria Sadowska (45 l.), reżyserka filmu „Dziewczyny z Dubaju” postanowiła zmierzyć się z opiniami, że ukazuje prostytucję jako alternatywny sposób zarabiania pieniędzy, może kontrowersyjny, ale za to ociekający luksusem.

Kiedy Doda i jej ówczesny maż Emil Stępień postanowili zabrać się za ekranizację książki Piotra Krysiaka „Dziewczyny z Dubaju”, wybór Marii Sadowskiej na reżyserkę wydawał się oczywisty. 

Książka Krysiaka powstała w oparciu o stenogramy z przesłuchań dotyczących biznesu,  którym trudniły się między innymi córka i była żona znanego muzyka. Danuta i Joanna B, pod szyldem „agencji modelek” aranżowały usługi seksualne dla bogatych klientów, świadczone przez polskie uczestniczki konkursów piękności, modelki i celebrytki w ekskluzywnych europejskich kurortach, na luksusowych jachtach, a przede wszystkim w Dubaju. Stąd wzięło się  stosowane przez wszystkie media określenie „afera dubajska”. 

Reklama

Krysiak ujawnił, że przez „agencję” pań B. przewinęły się między innymi „zwyciężczyni konkursu Miss Polonia, zdobywczyni kilku europejskich nagród, uczestniczka „Top Model”, aktorka z filmu „Sfora” i narzeczona popularnego aktora". 

Sadowska zaś, po sukcesie „Dnia kobiet” i „Sztuki kochania. Historii Michaliny Wisłockiej” uchodzi za specjalistkę od tematyki kobiecej. 

Maria Sadowska odpiera zarzuty

O tym, że poradziła sobie z trudnym materiałem, świadczy fakt, że „Dziewczyny z Dubaju” stały się najchętniej oglądanym polskim filmem tego roku, bijąc na głowę filmy Patryka Vegi i Wojciecha Smarzowskiego. W ciągu pierwszych 10 wyświetlania, produkcja Dody i Sadowskiej przyciągnęła do kin ponad 600 tysięcy widzów i zarobiła 10 mln złotych. 

Nic dziwnego, że po tym sukcesie Sadowska nie może opędzić się od dziennikarzy. Ostatnio w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” odniosła się do zarzutów, jakoby film „Dziewczyny z Dubaju” promował prostytucję. Rzeczywiście, nie brakuje opinii, że produkcja ukazuje cukierkowy świat, ociekający luksusem, gdzie przystojni mężczyźni traktują prostytutki jak księżniczki. Sadowska wyjaśnia, że to kwestia odbioru, a w Polacy mają specyficzne podejście do seksu: 

Sadowska zwraca uwagę na to, że w XXI wieku seks w Polsce obwarowany jest ogromną ilością stereotypów, w większości krzywdzących dla kobiet:

Zgadzacie się z Sadowską? 

Zobacz też: 

Ewa Chodakowska narobiła bigosu. Drogiego...

Lourdes Leon przesadziła za zdjęciami? 25-latka zaszalała...

Nowe zakażenia koronawirusem. Wiceminister ujawnił dane

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maria Sadowska | Doda | Dziewczyny z Dubaju
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama