Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska świętuje kolejny sukces. Zagra u popularnego reżysera

Małgorzata Kożuchowska (47 l.) już nie może doczekać się współpracy z Patrykiem Vegą (41 l.). Dla nowego projektu aktorka zmieniła rodzinne plany.

Przewidywalna praca na planie telewizyjnego tasiemca ma plusy. Zwłaszcza dla zaangażowanej mamy. Jednak Jaś Franciszek w październiku skończy już cztery lata i świetnie czuje się w przedszkolu, a w Małgorzacie Kożuchowskiej odżyły dawne pragnienia. Od wielu lat zmaga się z kompleksem aktorki serialowej, marząc o roli będącej wyzwaniem.

- W głębi duszy miewam swoje niespełnienia - zwierzyła się pismu "Gwiazdy". - Tęsknię za mocną i pełnokrwistą postacią w kinie. Mam nadzieję, że w końcu i taka rola się pojawi. Teraz jej życzenie się spełni.

Reklama

Reżyser filmu "Botoks" Patryk Vega zaproponował jej udział w nowej produkcji "Pitbull. Królowa chuliganów". Chce pokazać nam Małgorzatę, jakiej nie znamy, jako twardą policjantkę. Gwiazda od jakiegoś czasu sugerowała, że chętnie zagrałaby u popularnego reżysera. Dlatego gdy jego ulubiona aktorka Agnieszka Dygant zaproponowała, że ich pozna, przystała na to z ochotą.

Okazało się, że Vega też rozważał współpracę. - Cały czas szukam dla niej fajnej roli, dzięki której zaprezentuję ją światu w nowym wizerunku - zapowiedział kilka miesięcy temu.

Jeszcze zanim się spotkali, wiedział, że będzie im razem po drodze. Oboje są głęboko wierzący. Patryk, po latach doświadczeń z alkoholem i narkotykami, uległ wypadkowi samochodowemu i przeżył nawrócenie.

Dzisiaj wartości i rodzina są dla niego na pierwszym miejscu. Podczas prac nad "Botoksem", który uważa za film misyjny, zawiódł się na aktorkach.

Maja Ostaszewska i Magdalena Cielecka, którym zaoferował spektakularne filmowe metamorfozy, po przeczytaniu scenariusza odmówiły udziału w produkcji. Był wściekły.

Choć film okazał się kasowym sukcesem - w niecały miesiąc zobaczyło go ponad 2 mln widzów - dla wielu był fabularnym koszmarem - wystarczy wspomnieć scenę seksu z psem, dogorywający płód, liczne aborcje, staruszkę z mandarynkami w waginie, molestowanie, próbę gwałtu, zdradę czy onanizującego się Piotra Stramowskiego.

Teraz Vega ostrożnie dobiera współpracowników. Ale jest pewien, że na Małgosi się nie zawiedzie. Stąd jego oferta i szansa, by to był pierwszy z wielu wspólnych projektów. Kożuchowska jest podekscytowana wyzwaniem. Od dłuższego czasu brakuje w jej karierze iskry. Myślała, że zakończenie urlopu macierzyńskiego i powrót na deski Teatru Narodowego zaowocuje ciekawymi rolami, ale dyrektor placówki, Jan Englert, chyba nie ma pomysłu, jak wykorzystać jej potencjał.

Propozycja Patryka ucieszyła Małgorzatę, ale też pokrzyżowała jej plany. Aktorka i jej mąż w sierpniu świętują okrągłą, dziesiątą rocznicę ślubu. Zaplanowali z tej okazji miesięczną podróż do Japonii. Wszyscy bardzo się na nią cieszyli. Gwiazda była rozdarta, ale z pomocą przyszedł jej ukochany.

- Bartek doskonale wie, że jego żona zawsze wybierze rodzinę, ale zdaje sobie też sprawę, jak ważna jest dla niej kariera. Chce, by była szczęśliwa - zdradza znajoma pary.

***

Zobacz więcej:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy