Reklama
Reklama

Majątek Sławomira Świerzyńskiego zwala z nóg. Lider Bayer Full to posiadacz fortuny. Pławi się w luksusach

Sławomir Świerzyński to niekwestionowany król disco polo. Jako lider Bayer Full zdobył ogromną popularność i zarobił potężne pieniądze. Choć w ostatnim czasie narzekał na wysokość swojej przyszłej emerytury, to tak naprawdę raczej nie musi się o to martwić. Na co dzień pławi się w luksusach a majątek, jaki wokół siebie zgromadził, opiewa na grube kilkadziesiąt milionów.

"Blondyneczka", "Wszyscy Polacy" czy "O Karolino" to piosenki, które znają wszyscy, nie tylko fani disco polo. Zespół Bayer Full to najstarszy i jednocześnie jeden z najpopularniejszych przedstawicieli swojego gatunku. Na jego czele stoi właśnie Sławomir Świerzyński. Grupa ma na swoim koncie siedem płyt, które rozeszły się w nakładzie 16 milionów egzemplarzy.

Lider Bayer Full nie może liczyć na wysoką emeryturę

Zespół Bayer Full swoją przygodę z muzyką rozpoczął od grania na weselach. Z czasem zaczął pojawiać się także na przeglądach i festiwalach, a w 1991 roku podpisał swój pierwszy kontrakt płytowy. Sławomir Świerzyński nie przypuszczał pewnie wtedy, jak bardzo rozwinie się jego kariera i jakie pieniądze pojawią się w jego życiu. 

Reklama

Grupa ma na swoim koncie wiele sukcesów muzycznych i blisko 40 lat koncertowania. Wydawać by się mogło, że lata takiej działalności zaowocują i Sławomir Świerzyński będzie mógł cieszyć się wysoką emeryturą. Jak się okazuje, jest zgoła inaczej. Niedawno wokalista wyznał, że nie bardzo ma na co liczyć. Choć od 37 lat regularnie płaci składki, jednak nie przełoży się to na wysokość świadczenia. 

"Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie" - zdradził w rozmowie z "Super Expressem".

Całe szczęście artysta nie musi martwić się o swoją przyszłość, ponieważ na chwilę obecną jest on posiadaczem olbrzymiego majątku. Jego fortunę szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych. 

Sławomir Świerzyński dorobił się fortuny

Lata na estradzie nie gwarantują może wysokiej emerytury, ale z pewnością pozwalają na zabezpieczenie sobie przyszłości na najwyższym poziomie. Wprawdzie krążące po sieci plotki dotyczące posiadania przez Świerzyńskiego helikoptera okazały się nieprawdą, co zresztą zdementował sam zainteresowany, to wokalista może poszczycić się równie ciekawym majątkiem. 

Sławomir Świerzyński mieszka na co dzień z żoną i dziećmi we wsi Wola Łącka na Mazowszu. Dom urządzony jest bardzo gustownie, w jego wnętrzach króluje prostota i minimalizm. Do najważniejszych elementów domu bez wątpienia należy biuro, którego wnętrze wprost wypełnione jest płytami zespołu Bayer Full. To miejsce o tyle ważne, że w nim odbywają się wszelakie spotkania i próby zespołu. 

Majątek Sławomira Świerzyńskiego: stadnina koni, dorożki i prywatny jacht

Dużą część majątku Sławomira Świerzyńskiego stanowi jego gospodarstwo. Na 12 hektarach artysta ma stadninę koni i unikatową kolekcję dorożek. I jedno i drugie można u niego wypożyczyć, oczywiście za odpowiednią opłatę. Na działce znajduje się powozownia.

Sławomir Świerzyński może się także poszczycić jachtem o czarującej nazwie "Senorita". To cacko kosztowało go 100 tysięcy złotych i, tak, jak konie czy dorożki, również można je wypożyczyć. Imponujący jacht mierzy 10 metrów długości, 3 metry szerokości i wyposażony został we wszystko, co niezbędne. Można w nim swobodnie korzystać z kuchni, łazienki z prysznicem i odpocząć w dwóch sypialniach. 

Ile wynosi majątek Sławomira Świerzyńskiego? Lider Bayer Full pławi się w luksusach

Lata koncertowania wiążą się z dużymi pieniędzmi. Bayer Full może się pochwalić 16 milionami sprzedanych płyt, co znacząco wpływa na finanse członków zespołu. 

Jak podawało kilka lat temu Radio Zet, w przypadku Sławomira Świerzyńskiego mówi się wręcz o kilkudziesięciu milionach majątku. Do dzisiaj wokalista mógł jeszcze zwiększyć swoją fortunę. W 2017 roku "Puls Biznesu" wyliczał, że Bayer Full średnio przejeżdża po kraju 150 tysięcy kilometrów rocznie i daje nawet 200 koncertów, za który liczy sobie nawet 17 tysięcy złotych.

Kilka lat temu Bayer Full planował nawet podbój chińskiego rynku muzycznego. Świerzyński twierdził wówczas, że są tam bardzo popularni i sprzedali ponad 67 milionów płyt (!). To wszystko okazało się jednak mocno na wyrost, ponieważ Bayer Full, według sinologa Krzysztofa Darewicza, nie sprzedał w Chinach ani jednej płyty. Chińskojęzyczne playbacki miał z kolei rozprowadzać w Polsce. 

Zobacz też:

Jest milionerem, a narzeka na emeryturę. "Państwo robi sobie z nas żarty"

Dobitne wieści w sprawie Świerzyńskiego. Jest wyrok w sprawie kradzieży piosenki

Sławomir Świerzyński z Bayer Full często ulegał pokusom. Tak żona reagowała na jego wybryki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sławomir Świerzyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy