Magdalena Lamparska stworzyła wyjątkowy sernik. Zachwycił zdobywcę Oscara
Magdalena Lamparska (37 l.) jest aktorką z zawodu i kucharką z zamiłowania. Właśnie wydała książkę, zawierającej opracowane przez nią osobiście i wielokrotnie wypróbowane receptury. Aktorka wyjątkowo dumna jest z sernika.
O Magdalenie Lamparskiej stało się głośno w show biznesie 16 lat temu, gdy w serialu "39 i pół" zagrała dziewczynę Alana Andersza, a prywatnie odpierała zaloty jego serialowego taty, Tomasza Karolaka.
8 lat później, jako jedyna Polka, znalazła się w obsadzie międzynarodowej produkcji "Azyl", w której główną rolę zagrała Jessica Chastain. Mało kto do tej pory wiedział, że Lamparska dzieli czas między dwie pasje: aktorską i kulinarną.
Właśnie wydała książkę "Babka w formie", w której dzieli się sprawdzonymi przepisami na słodkości, m.in. jagodzianki, tartę czekoladową z malinami, ciasto drożdżowe, a przede wszystkim sernik, z którego jest wyjątkowo dumna.
Aktorka, wzorem najsłynniejszych szefów kuchni postanowiła nadać sernikowi własne nazwisko. W ten sposób do specjałów takich, jak tort Sachera, czy beza Pavlova dołączył "sernik Lamparski". Jak wyjaśniła w rozmowie z Newserią:
"Wiąże się z nim wyjątkowa historia. Moja serdeczna mentorka, Justyna Pawlak, poprosiła mnie, żebym na plan upiekła dla jej aktora sernik, który ona już znała z różnych planów, bo ja zawsze w podziękowaniu za jakiś projekt piekę całej ekipie właśnie sernik. I oczywiście się zgodziłam i po dwóch tygodniach dostałam maila od samego Williama Hurta, oscarowego aktora, że to był najlepszy sernik, jaki jadł w życiu. Więc stwierdziłam, że skoro oscarowy aktor docenia ten sernik, to on musi nosić nazwę sernik Lamparski".
Jak ujawniła Lamparska, książka "Babka w formie" jest w rodzajem kroniki jej doświadczeń kulinarnych, a jednocześnie zachęta, by oderwać się od codziennej gonitwy i skupić na deserze:
"Życie koncentruje się przy stole i okazało się, że jestem w tym dobra. Moje obserwatorki zachęciły mnie więc do tego, żeby to opisać, żeby powstała książka, a ja lubię spełniać marzenia i tak powstała "Babka w formie". Absolutnie jest tam też miejsce na improwizację, ale przede wszystkim, żeby ciasto dobrze wyszło, to musi być spokój. Ciasto lubi spokój, dlatego właśnie w czynnościach kuchennych tak bardzo dobrze można ukoić swoje przebodźcowane ciało i umysł".
Zobacz też:
Lamparska wzięła rozbieg i schudła aż dziesięć kilo. Teraz zachwyca sylwetką
Po raz pierwszy w karierze zagrała w kryminale. Jej bohaterka ma mroczną stronę
