Luna czekała rok z tym wyznaniem. Wyjawiła całą prawdę ws. przegranej na Eurowizji
Luna wspomniała niełatwe chwile związane z Eurowizją. Ujawniła w mediach społecznościowych, jak trudne były dla niej miesiące po nieprzejściu etapu półfinałów. Dzięki wytrwałości i wsparciu fanów artystka odzyskała pewność siebie, nagrała nową płytę i zdobywa sukcesy na arenie międzynarodowej.
Już 13 maja Justyna Steczkowska wystąpi podczas pierwszego półfinału Eurowizji 2025 w Szwajcarii. Trudno zaprzeczyć, że nastroje polskich słuchaczy są tym razem znacznie bardziej wspierające, niż rok temu.
Choć w 2024 roku dzielnie reprezentowała nasz kraj Luna, nie udało jej się przejść przez etap półfinałów. Mimo że piosenkarka od początku byłą raczej nisko w przewidywaniach, tak to, że nie dostała się do finału, było sporym zaskoczeniem dla niej samej.
Luna wróciła pamięcią do tego okresu za pośrednictwem mediów społecznościowych. W krótkim filmiku, na którym widzimy ją oczekującą na wyniki po pierwszym półfinale, napisała, że pierwsze miesiące po przegranej na Eurowizji były dla niej niezwykle trudne.
"'Wow, tak dobrze to zniosłaś'. Tak, może i tak, ale płakałam każdego dnia. Zagubiłam się i nie mogłam się odnaleźć przez całe miesiące. Straciłam swój głos... i udawałam, że go odzyskałam. Nie spałam. Nie pozwalałam swojemu ciału, by odpoczęło. Czułam wszystko naraz, a jednocześnie - niczego nie czułam. Byłam sama, przytłoczona. Tonęłam w ciszy i w hałasie. Zamknęłam się w swoim własnym umyśle. Zamknęłam też swoje serce. I rozpadłam się na kawałki" - czytamy przejmujący wpis Luny.
Mimo tego piosenkarka się nie poddała. Dziś już ma na koncie nową płytę, a także zagraniczne sukcesy. Wokalistce ostatnio udało się wyruszyć w trasę z zespołem Sugababes.
"Ale wciąż tu jestem. Wciąż śpiewam, wciąż czuję, wciąż marzę. Dziękuję wszystkim, którzy ze mną zostali, którzy wierzyli, którzy słuchali. Pomogliście mi się odbudować. A teraz jestem gotowa na więcej - zakończyła.
Kilka miesięcy po Eurowizji Luna udzieliła wywiadu dla "Vivy!", gdzie podzieliła się gorzkim wyznaniem odnośnie konkursu.
"Nie wiem, kiedy Polska wygra Eurowizję. Czy Polska w ogóle mogłaby ją zorganizować? Trochę nie chce wygrać tego konkursu. Pamiętam, że gdy zostałam wybrana na reprezentantkę, to wtedy słyszałam: 'Tylko nie wygraj, bo Polska nigdy tego nie zorganizuje'" - mówiła.
Zobacz też:
Potwierdziło się ws. Justyny Steczkowskiej. Kilka dni do Eurowizji, a tu taka heca
Luna narzeka na niepowodzenia. Status materialny przeszkadza jej w muzycznej karierze
Bliski współpracownik Steczkowskiej przerwał milczenie. Tak wygląda ich współpraca za kulisami