Reklama
Reklama

Lipińska złorzeczy na polskie linie lotnicze, a wszystko przez to, że... fotel jej się nie rozłożył!

Blanka Lipińska (37 l.) wybrała się na urlop śladem wielu polskich celebrytów. Celem jej podróży stało się Tulum. Zadowolona pisarka wsiadła więc do polskiego samolotu i zasiadła na wskazanym miejscu w klasie biznesowej. Później okazało się, że zapłaciła krocie za uszkodzony fotel! Skończyło się na proszkach przeciwbólowych i wściekłości, której celebrytka dała upust w sieci.

Blanka Lipińska narzeka na polskie linie lotnicze!

Blanka Lipińska pełna pozytywnej energii wybrała się w podróż do Tulum, gdzie zamierzała spędzić cudowny czas, wylegując się na słońcu. Niestety, tuż po wejściu na pokład samolotu zorientowała się, że coś jest nie tak z jej fotelem...

Mianowicie, nie dało się go rozłożyć, co zdecydowanie nie powinno mieć miejsca w klasie biznesowej, która kosztuje niemało. Blanka nie mogła jednak zmienić miejsca, ponieważ wszystkie inne miejsca były już zajęte.

Zdruzgotana Blania opisała zaniedbania, których dopuściły się polskie linie lotnicze na swoim Instagramie.

Reklama

"Duma Polski (czy coś w ten deseń) - głosi napis na kadłubie samolotu Dreamliner LOT. No nie wiem. Drogi Locie, (bo zaiste tani nie jesteś) może czas pochylić się nad serwisem maszyn? Lot do Meksyku trwa 13 godzin! To jest BARDZO długi lot. A ludzie kupujący miejsca w klasie biznes płacą dwa razy tyle za bilet, by móc podróżować wygodnie. Lub tak jak ja, nie mają wyjścia, bo mój kręgosłup nie wytrzymałby siedzenia przez 13 godzin, więc muszę leżeć. To jest główna moc biznesu, rozkładane siedzenie" - podsumowała na Instastories.

Blanka Lipińska zdradziła, co spotkało ją w samolocie!

Bestsellerowa autorka spędziła więc kilkanaście godzin lotu w dramatycznych okolicznościach. Musiała nawet zażywać leki przeciwbólowe, by w ogóle móc dolecieć do Meksyku. Inni pasażerowie mieli jednak jeszcze gorzej...

"I teraz wyobraźcie sobie, że moje siedzenie rozkładało się tylko do połowy. Dobrze, że wzięłam ze sobą leki przeciwbólowe, bo po tej podróży łykam je jak groszki... Ale to nic. Para, która siedziała obok nas miała całkowicie zepsute fotele i przez całe 13 godzin lotu siedzieli jak na krzesłach. Nie mogli pochylić oparcia nawet odrobinę. 13 godzin na "super prostych pleckach". I nie dało się ich nigdzie przesadzić, bo samolot był pełen. Nawet nie wiem, jak to podsumować. Więc podsumowanie tego zostawię PLL LOT" - czytamy we wpisie Lipińskiej.

Współczujecie jej?

Blanka Lipińska - kariera

Blanka Marta Lipińska zaistniała w mediach po tym jak w 2014 roku napisała swoją pierwszą powieść "365 dni". Cztery lata później postanowiła ją opublikować. Książka szybko zyskała rozgłos i sprzedała się w nakładzie ponad 500 tys. egzemplarzy. Jeszcze w tym samym roku ukazała się kontynuacja powieści. Ostateczne zakończenie serii czekało na fanów w 2019 roku. Doczekali się oni również informacji o ekranizacji ulubionych książek, którą Lipińska stopniowo wdrażała w życie. Obecnie na Netflixie można obejrzeć ekranizację drugiej powieści Blanki "Ten dzień".

Oprócz kariery literackiej Lipińska otarła się o modeling, pozując półnago do okładki magazynu CKM. Została również prowadzącą show Polsatu "Tylko jeden", próbując swoich sił w telewizji.

Zobacz też:

Blanka Lipińska dementuje plotki. Wyjawiła, co było powodem pożaru jej domu!

Lipińska szydzi z programu "Nasz nowy dom". Wbiła szpilę Kasi Dowbor

Blanka Lipińska pomstuje na służbę zdrowia. "Gdzie są moje pieniądze?"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Lipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy