Lewandowski strzelił ważną bramkę. Przeważyła o wyniku meczu
Robert Lewandowski w ostatnim meczu FC Barcelony pokazał na co go stać. Podczas starcia z Realem Sociedad strzelił ważnego gola, który przyczynił się do zwycięstwa drużyny nad przeciwnikiem. Na boisku Lewandowski wystąpił u boku m.in. swojego kolegi z reprezentacji Polski - Wojciecha Szczęsnego, który zajął miejsce bramkarza, zastępując kontuzjowanego Joana Garcię, który na kilka tygodni musi wycofać się z gry na murawie.
Sukces Lewandowskiego odbił się głośnym echem w mediach. Nic więc dziwnego, że entuzjazm fanów udzielił się również żonie piłkarza Annie, która tuż po meczu opublikowała na swoim Instagramie poruszający wpis.
Lewandowska specjalnie wróciła z Rzymu. Relacja z ostatniego meczu męża trafiła do sieci
Anna Lewandowska nie omieszkała dorzucić swoich pięciu groszy do zwycięstwa męża. W social mediach wyjawiła, że odłożyła wszystkie obowiązki na bok, by móc kibicować mężowi podczas meczu z Realem Sociedad.
"Udany sportowy weekend. Prosto z Rzymu pojechałam kibicować na mecz mojemu mężowi Robertowi Lewandowskiemu, który strzelił pięknego gola" — napisała trenerka fitness na Instagramie.
Uroczy wpis został opatrzony serią zdjęć, na którym możemy zobaczyć Annę razem z Robertem ubranym w koszulkę z logo FC Barcelony, kadr ze stadionu, na którym odbywał się mecz, oraz selfie gwiazdy w okularach przeciwsłonecznych, w których odbiły się schody i kibice obecni na stadionie.
Co ciekawe, Anna przeleciała na mecz z Rzymu, gdzie brała udział w zawodach hydrox.
Zobacz też:
Lewandowska wyznała bez czego nie może się obyć. Jej słowa wielu zaskoczą
Lewandowska nagle wyjawiła prawdę o mężu. Trudno uwierzyć, jak ją nazwał








