Reklama
Reklama

Ledwie Tadla wróciła na Woronicza, a już padły takie słowa. Nie zostawiła złudzeń

Jakiś czas temu Beata Tadla znów powróciła do telewizji publicznej. Tym razem dziennikarka nie prowadzi jednak programów informacyjnych, a poranny format "Pytanie na śniadanie" na antenie TVP2. W szczerej rozmowie z Magdą Mołek prezenterka zdradziła, czy wyobraża sobie powrót do prowadzenia "Wiadomości" lub "Faktów". Jej odpowiedź nie pozostawiła żadnych złudzeń.

Beata Tadla to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce. Na przestrzeni lat była związana z wieloma stacjami radiowymi i telewizyjnymi. 

W telewizji debiutowała w TV Puls, a w 2004 roku, nieco później dołączyła do TVN Style, gdzie prowadziła "Klub młodej mamy". Współpracowała również z TVN i TVN24, gdzie była związana z "Faktami" i "Faktami po Faktach". Następnie przeszła do publicznego nadawcy, jednak odeszła z TVP w 2016 roku, zaraz po zmianie władz stacji.  

Reklama

Wtedy to na chwilę związała się z Radiem Zet oraz Onetem. Obecnie 50-latka wróciła do TVP i wspólnie z Tomaszem Tylickim prowadzi "Pytanie na śniadanie". 

Beata Tadla stanowczo odpowiada na to pytanie. Koniec spekulacji

Teraz Beata Tadla była gościem Magdy Mołek na jej kanale w serwisie YouTube. Jak się okazuje obie panie znają się już od ponad 30 lat, a ich znajomość sięga czasów, gdy jeszcze podczas nauki w liceum zaczynały pracę w tej samej rozgłośni radiowej w Legnicy. Oczywiście rozmowa szybko została skierowana na tematy branżowe. 

Mołek zapytała swoją koleżankę po fachu, czy chciałaby kiedyś powrócić do prowadzenia programów stricte informacyjnych...

"Ja już bym nie chciała [występować w 'Faktach']. [W 'Wiadomościach'] też nie. Zresztą nie ma już 'Wiadomości'. Jest '19.30'"- wyznała jasno Tadla. 

Chwilę po tym wyznaniu, Magda Mołek dodała, że nie ogląda programu "19:30", który jest krytykowany przez widzów. Dziennikarka przyznała, że nie ma czasu na śledzenie serwisów informacyjnych, a swoją wiedzę czerpie z innych źródeł. 

"Błąd" - skwitowała Tadla i wyjaśniła, że jej zdaniem warto oglądać rozmaite programy, by wyrobić sobie obiektywne zdanie.

Potem panie przeniosły rozmowę na nieco bardziej prywatny grunt. Beata Tadla wyznała, że kiedyś marzyła jej się zupełnie inna ścieżka kariery. 

"Chciałam być aktorką. (...) Marzyłam o aktorstwie, więc od szkoły podstawowej brałam udział we wszystkich konkursach recytatorskich i występowałam w teatrzykach" — wyjawiła 50-latka. 

I dodała, że podczas roznoszenia gazet zobaczyła, że trwa casting do radia w Legnicy i zdecydowała się wziąć w nim udział.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Potwierdziły się doniesienia w sprawie Tadli. Jest inaczej, niż ludzie myśleli

Niecodzienne sceny w "Pytaniu na śniadanie". Beata Tadla zaliczyła kłopotliwą wpadkę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tadla | Magda Mołek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy