Nieciekawa atmosfera w brytyjskiej rodzinie królewskiej
Brytyjskie media obiegły niepokojące informacje o konflikcie między królem Karolem III a jego najstarszym synem, księciem Williamem. Według zagranicznych źródeł mężczyźni niedługo mogą przestać ze sobą rozmawiać.
Co sprawiło, że doszło do nieporozumienia? Okazało się, że William ma w sobie przynajmniej nieco "buntowniczej" natury młodszego brata (a niektórzy powiedzieliby pewnie, że to geny charakternej księżnej Diany).
Książę William idzie śladami brata? Chce zmian
Książę William ma wyraźną chęć na wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu dworu. Król ma nie być zachwycony takim obrotem spraw.
Część zapowiedzi Williama odnosi się do tworzenia cieplejszego i bardziej rodzinnego wizerunku rodziny. Król miał rzekomo poczuć się źle z tym, że syn sugestywnie krytykuje jego rolę monarchy i ojcostwo zarazem.
Książę William mówi wprost: "zmiany są w moich planach"
Gdzie padły kontrowersyjne słowa Williama? W ostatnim czasie książę wystąpił w programie "The Reluctant Traveler", gdzie otwarcie mówił o potrzebie zmian.
"Myślę, że można śmiało powiedzieć, iż zmiany są w moich planach - przyznał książę. Zmiany na lepsze, które przyjmuję z entuzjazmem. Lubię te zmiany, nie boję się ich - to właśnie mnie ekscytuje: możliwość wprowadzenia zmian. Nie będą one zbyt radykalne, ale takie, które uważam za konieczne" - zapowiadał.
William uważa, że wiele tradycji jest już nieaktualnych. Jeśli królewska rodzina chce być rozumiana przez obywateli, musi się zmienić.
"Myślę, że tradycja jest bardzo ważna i ma ogromne znaczenie we wszystkim, co robimy. Ale są też momenty, w których trzeba spojrzeć na tradycję i zadać pytanie: czy to wciąż ma sens dziś? Czy to wciąż właściwe? Czy wciąż mamy tak duży wpływ, jaki moglibyśmy mieć? Lubię kwestionować rzeczy - właśnie o to mi chodzi" - stwierdził syn króla.