Nigdy w historii brytyjskiej rodziny królewskiej nie było postaci, która z taką częstotliwością wchodziłaby w konflikt z mediami, jak książę Harry. Młodszy z synów króla Karola III od kilku miesięcy prowadzi sądową kampanię przeciwko firmom, do których należą dwa największe brytyjskie tabloidy - "The Sun" i "Daily Mail". Widać, że wiąże się to dla 39-latka z niesamowicie negatywnymi emocjami, co najlepiej potwierdzają połykane przez niego w trakcie procesu łzy.
Książę Harry na kursie kolizyjnym z mediami. Tym razem zawinił "Sunday Times"
W pierwszym z procesów nadal nie zapadł wyrok, ale większość komentatorów nie widzi wielkich szans na powodzenie sprawy księcia. W obu przypadkach nie udało mu się bowiem wykazać słuszności oskarżeń o zakładanie nielegalnych podsłuchów przez media, przez co sądy zabroniły jego prawnikom poruszać tego wątku na rozprawach. Mimo to Harry nie zaprzestał walki z (jak twierdzi) kłamliwymi doniesieniami na swój temat.
Co ciekawe, tym razem mężowi Meghan Markle podpadła znacznie bardziej renomowana gazeta. "Sunday Times" podał bowiem kilka dni temu, że Karol III planuje na początku listopada organizację rodzinnej uroczystości z okazji swoich 75. urodzin. Wypadają one dokładnie za tydzień - 14 listopada - i to właśnie wtedy w londyńskim Clarence House świętować mają przyjaciele i najbliżsi monarchy.
Harry odrzucił zaprosiny na urodziny króla Karola III? Podważa doniesienia mediów
"Sunday Times" donosił, jakoby otoczenie monarchy odezwało się do Harry'ego z zaproszeniem na urodzinową imprezę. Książę odrzucił jednak ten gest i postanowił zostać w rodzinnym domu w stanie Kalifornia. Problem w tym, że zdaniem arystokraty to wierutne kłamstwo. Wiadomość tak bardzo oburzyła 39-latka, że oficjalnie zabrał głos przez swojego rzecznika:
"W odpowiedzi na medialne nagłówki w Wielkiej Brytanii, zaprzeczamy, by doszło do jakiegokolwiek kontaktu w sprawie zaproszenia na urodziny Jego Królewskiej Mości. To rozczarowujące widzieć, jak "Sunday Times" niewłaściwie przedstawił sytuację" - zaznaczono w oficjalnym komunikacie przesłanym do amerykańskich mediów.
Przyjaciel księcia Harry'ego wyjaśnia przyczyny kłopotów z komunikacją
Wielu fanów royalsów od miesięcy zastanawia się, dlaczego między Windsorami doszło do tak wielkiego rozłamu. Obie strony deklarują przecież nieoficjalnie, że zależy im na zgodzie, a mimo to od początku roku trwają w potężnym klinczu. W rozmowie z magazynem People jeden z przyjaciół księcia Harry'ego wyjaśnił, co szczególnie przeszkadza rudowłosemu księciu. Harry miał podobno liczyć na kontakt bezpośrednio z Karolem III, a tymczasem każda wiadomość ze strony rodziny trafia do niego za pośrednictwem osób trzecich:
"Nie słyszeli nic od Karola. Harry chciał kontaktu bezpośrednio ze swoim ojcem - zawsze jest przez kogoś. Tu chodzi bardziej o syna, który pojawia się dla swojego ojca, a nie optykę całej instytucji" - podkreśla osoba bliska księcia.
Zobacz też:
Małżeństwo Harry'ego i Meghan "niebawem się rozpadnie". Znany ekspert nie ma wątpliwości
Karol III przyjmie u siebie człowieka, który zdradził zaufanie Harry'ego i Meghan
Poruszające słowa Karola o Kate Middleton. Meghan nigdy takich nie usłyszała
