Śmierć Krzysztofa Krawczyka była ogromnym szokiem. Bez wątpienia odejście tak znamienitego gwiazdora (sprawdź!) to wielka strata dla polskiej sceny muzycznej. Pogrzeb artysty, który odbył się w kwietniu, przyciągnął na cmentarz w Grotnikach istne tłumy, co tylko potwierdzało, jak ważną był on postacią. Potem jednak w tabloidach nazwisko Krawczyka pojawiało się głównie z powodu rodzinnego skandalu i wojny pomiędzy wdową a synem wokalisty. Ewa Krawczyk i Krzysztof junior walczą o spadek i niewiele wskazuje na to, by sprawa miała szybko się zakończyć.

Zła wiadomość dla fanów Krawczyka
Wdowa i syn deklarują, że chcą przede wszystkim kultywować pamięć o Krzysztofie. Jedną z form godnego uczczenia miał być monumentalny grobowiec, na który rozpisano ogólnopolski projekt. To wszystko sprawiło jednak, że budowa nagrobka mocno się opóźni. Zaprzyjaźniony z rodziną ksiądz wyjawił, co aktualnie dzieje się w tej sprawie... "Projekty, które przyszły na konkurs nie podobały się ani Andrzejowi Kosmali, ani Ewie Krawczyk, a to oni zdecydują o kształcie pomnika. Wiem, że Ewie najbardziej podoba się grób ojca Krzysztofa, Januarego. Ten nagrobek z pięknego czerwonego piaskowca znajduje się na cmentarzu na Dołach w Łodzi. W związku z tą sytuacją mogę stwierdzić na pewno, że pomnik nie stanie do urodzin Krzysztofa, bo nawet nie ma jego projektu. Musimy szukać od nowa pomysłu" - zdradza "Faktowi" przyjaciel Krawczyka, ksiądz Piotr Turek.
Fani są niepocieszeni, bowiem liczyli, że pomnik powstanie do 8 września, bo tego dnia przypadają urodziny Krawczyka. Tak się jednak nie stanie, ale duchowny zapewnia, że rocznica jego urodzin będzie uczczona godnie!
"W dniu urodzin Krzysia będziemy o nim pamiętać. Na cmentarzu odbędzie się msza - na cmentarzu w Grotnikach jest wybudowany ołtarz. Msza z pewnością zgromadzi wielu przyjaciół i fanów Krzysztofa" - dodał ksiądz.













