Reklama
Reklama
Tylko u nas

Krzysztof Ibisz o porzuceniu aktorstwa i swoim sekrecie młodości! "Robię to, co kocham"

Krzysztof Ibisz młodnieje z każdym rokiem. Z tego żartuje nawet on sam, jednocześnie nie zaprzeczając, że tak właśnie się dzieje! Wszystko dzięki ćwiczeniom, zdrowej diecie, miłości do żony i pracy. W rozmowie z Pomponikiem, Krzysztof Ibisz zdradza sekrety swojej młodości i... przebranżowieniu.

Krzysztof Ibisz z okazji wczorajszego koncertu "Fundacja Polsat - Jesteśmy dla Dzieci"  pojawił się w Skierniewicach. Przed koncertem była doskonała okazja, aby porozmawiać z legendarnym już "młodym Ibiszem", z którego sam już żartuje. Reporterowi Pomponika,

Krzysztof Ibisz na scenie: kiedyś marzył zostać rockmanem

Podczas koncertu Fundacji Polsat, Krzysztof Ibisz miał okazję zaśpiewać refren pierwszej piosenki, którą śpiewał Robert Janowski. Ibisz wraz z Pauliną Sykut-Jeżyną weszli na koniec i śpiewali wspólnie refren.

Reporter Pomponika zapytał Krzysztofa Ibisza o to, czy przypadkiem nie miał kiedyś ochoty porzucić aktorstwa i dziennikarstwa na rzecz śpiewu. Co odpowiedział prezenter Polsatu?

Reklama

"Wiesz co, ja kiedyś miałem lat naście, to wtedy takim moim marzeniem "kim być, kim być?" ja pomyślałem sobie, że super być frontmenem zespołu rockowego. Nie sprawdziło się (...) Takie marzenie kiedyś miałem, być może dla dobra naszych widzów, dobrze, że się nie spełniło" - zaśmiał się Krzysztof.

Dziennikarz wyznał, że to telewizja okazała się jego wielką miłością, bez której nie wyobraża sobie swojego życia. I pomimo wykształcenia aktorskiego (i dziennikarskiego), nie zamierza zrezygnować z obu tych rzeczy.

"Moje losy związały się z telewizją, którą kochałem zawsze. Jako dziecko wpatrywałem się "co za fantastyczne medium, chciałbym realizować programy". No i to się stało. Robię to, co kocham (...) Czasem gram gościnnie w teatrze, serialu, czy w filmie, w kilku rocznie produkcjach, ale to jest na zasadzie funu i przyjemności.

Krzysztof Ibisz o swoim sekrecie młodości!

Oczywiście nasz reporter nie mógł przepuścić okazji i nie zapytać się o sekret młodości Krzysztofa Ibisza. Prezenter odpowiadając z szerokim uśmiechem na ustach, opowiedział adegdotkę:

"Czasami spotykam się za takim pytaniem: "Czy w ogóle istnieje w przyrodzie coś młodszego niż Krzysztof Ibisz?", więc muszę przyznać, że tak, dwóch moich synów".

Jaki jest zatem sekret młodego wieku Krzysztofa Ibisza?

"Wiesz, różne są sekrety przysłowiowej "wiecznej młodości", ale to równowaga między pracą a życiem, sport, wysypianie się i kochanie i bycie kochanym. To są chyba rzeczy, któe sprzyjają, że jesteśmy wszyscy wiecznie młodzi.

Zobacz również:

Małgorzata Halber w szpitalu psychiatrycznym: "absolutny festiwal nienawiści do samej siebie"

"Sanatorium miłości 4". Natalia i Marek zaręczyli się, bo "łączy nas wszystko"

Urbańska bez stanika, ale za to w dziwnych szelkach odsłania biust. Stylowo?

Dominika Grosicka zaprezentowała się w bikini, a fani w szoku! Martwią się o jej zdrowie: "Wygląda jak anoreksja"

Dziwaczna stylizacja Mai Hyży na komunii synów. Przesadziła?

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Ibisz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy