Wiktoria Gąsiewska osiągnęła niebywały sukces. Młoda kobieta szybko stała się rozpoznawalna nie tylko w internecie, ale również w świecie filmu. Pierwsze kroki w show-biznesie była dziewczyna Zdrójkowskiego stawiała już jako dziecko, torując sobie drogę do sławy. Występowała gościnnie w różnych produkcjach i trafiała do serc widzów. Teraz zarabia nie tylko na występach przed kamerą, ale również na kontraktach reklamowych. Ostatnio pojawiła się w "Krime Story. Love Story" - filmie wyprodukowanym przez ekipę, która stworzyła "Gierka".
Karolina Korwin-Piotrowska oceniła "Krime Story. Love Story"
Korwin-Piotrowska, która o filmie wie wyjątkowo wiele postanowiła przyjrzeć się wspomnianej produkcji, w której Wiktoria Gąsiewska miała swój udział. Niestety, film nie przypadł krytyczce do gustu.
(...) początek jest niezły, nawet mamy ekspozycję bohaterów, ale po kilkunastu zaledwie minutach zaczyna się bałagan tak wielki, że filmowa Marie Kondo nie dałaby rady tego poukładać
Jej opinia została jednak solidnie uargumentowana. Kobieta wyrzuca bowiem reżyserom, że są na bakier z podstawami warsztatu, który każdy twórca filmowy powinien posiadać. Dziennikarka zwróciła jednak uwagę na dobrze dobrane role męskie. Pochwaliła wówczas Piotra Witkowskiego, Miśka Koterskiego, Cezarego Żaka, Jana Frycza i Krzysztofa Kotlewskiego.
(...) bracia Węgrzyn kochają kino, znają się na nim, gorzej z dyscypliną filmową, warsztatem, umiejętnością montażu i wyrzucania wątków dopchanych do historii na siłę, bez sensu, ładu i składu. Ale aktorstwo fajne, głównie męskie: Cezary Łukaszewicz nareszcie w dużej głównej roli i nie zawodzi, świetny jak zwykle Piotr Witkowski, jego duet z Gabrielą Muskałą to perełka - ja bym z tego zrobiła spin off; cudowni w epizodach: Misiek Koterski, Cezary Żak, Jan Frycz i Krzysztof Kowalewski - ostatnia rola, bezcenne. Jest też ładny piesek, a kino pieski kocha.
Karolina Korwin-Piotrowska komentuje występ Gąsiewskiej na wielkim ekranie
Wiktoria Gąsiewska wcieliła się w główną kobiecą postać, która dominuje w całej historii. Niestety, nie sprawdziła się w tej roli, marnując potencjał swojej bohaterki. Karolina Korwin-Piotrowska nie przebierała w słowach, zauważyła, że bycie popularną osobą nie zawsze przekłada się na umiejętności danej gwiazdy. W przypadku Gąsiewskiej, jej zdaniem, zabrakło charyzmy i talentu aktorskiego, którego dziennikarka oczekiwała.
Potencjał postaci granej przez Wiktorię Gąsiewską, główną postać kobiecą, był większy, może jednak popularność w mediach społecznościowych i celebryctwo nie przekłada się na ekranową charyzmę i talent. Podobnie grupa jej koleżanek: ładna buzia, fajny fryz, wiązanka przekleństw i super stylówka to jednak zbyt mało. Wystarczy na Instagram, na film to zbyt mało. Ale na obrazku wygląda ładnie
Zobacz też:
Paulina Sykut-Jeżyna pokazała, w czym wystąpi w Sopocie. Ta kreacja to hit sezonu
Katarzyna Cichopek szaleje na warszawskiej starówce. Fani dopytują, z kim... Odpowiedziała!
Avril Lavigne w odważnej stylizacji zdobywa czerwony dywan. Punkowa księżniczka?
Wojska ukraińskie zbliżyły się do granicy z Rosją. "Symboliczny sukces"