Piosenkarka wciąż dochodzi do siebie po walce z nowotworem, jaką stoczyła.
Z jej zdrowiem jest już ponoć znacznie lepiej, ale organizm jest jeszcze bardzo osłabiony.
Na szczęście wokalistka powoli staje na nogi.
Jak informuje jeden z tabloidów, pomaga jej w tym nie tylko farmakologia, ale także... joga, której Kora jest wielką entuzjastką od lat.
Artystka zainwestowała w dodatkowe lekcje, a efekty ponoć już widać!
"Do niedawna wielką trudność sprawiało jej choćby wejście po schodach. Teraz jednak Kora stara się coraz intensywniej ćwiczyć swój zmaltretowany organizm.
Gwiazda nawet cztery razy w tygodniu spotyka się ze swoją trenerką. Ćwiczenia pomagają jej nie tylko odzyskać spokój ducha, ale i utracone siły.
Prywatna lekcja to koszt około 220 złotych, a więc piosenkarka sporo wydaje na te seanse" - czytamy w "Fakcie".
Cóż, na zdrowiu nie powinno się oszczędzać. Oby pomogło!
