Dziewiąta edycja show "Rolnik szuka żony" była niezwykła, bo czworo uczestników znalazło parę w programie. Klaudia jest z Valentynem, Tomasz R. z Justyną, Tomek z Kasią, a Mateusz już zdążył zaręczyć się z Adrianną. To jak na razie rekord - nigdy jeszcze tylu rolników nie było zadowolonych z faktu, że zgłosili się do programu. Okazuje się, że nie tylko rolnicy, ale ich kandydaci też ułożyli sobie życie, dzięki "Rolnikowi".
"Rolnik szuka żony". Konrad nie jest już singlem
Konrad, który był kandydatem Klaudii, zrobił ogromne wrażenie na widzach programu. Młody, bo 22-letni mężczyzna, okazał się bardzo pracowity i szybko odnalazł się w wiejskiej rzeczywistości, jednak jego wiek był dla Klaudii problemem. Rolniczka cały czas obawiała się, że nie będzie gotowy na założenie rodziny i wybrała starszego Valentego.
W finałowym odcinku Konrad przyznał, że faktycznie różnica wieku mogła być przeszkodą, ale nie miał do Klaudii pretensji, że go odrzuciła. Jak wyznał w rozmowie z Martą Manowską, po udziale w programie nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony kobiet. Okazuje się, że wiele z nich pisze do Konrada, więc uważa swój udział w show za bardzo udany.
Z pewnością, bo dużo osób się takich odezwało z pozytywnym odbiorem. Jest większe grono starszych kobiet
Z instagramowego profilu Konrada wynika, że nie jest już singlem. W ostatnim poście napisał, że otwiera nowy rozdział w życiu i wiele zawdzięcza programowi "Rolnik szuka żony".
"Przeżyć coś tak wspaniałego nie da opisać się słowami. Dziękuję wszystkim za miłe słowa przez cały program. Wszystkim rolnikom z tej edycji życzę szczęścia i mnóstwo miłości. A teraz czas na nowy rozdział w moim życiu, za który dziękuję temu programowi" - oznajmił Konrad.
"Rolnik szuka żony". Konrad jest z Zuzą
W opisie swojego konta Konrad zamieścił serduszko, a obok niego podał link do profilu... Zuzanny, która była kandydatką Mateusza. Jak pamiętamy, Mateusz nie nawiązał ciepłych relacji ze swoimi kandydatkami. W pewnym momencie, po odesłaniu jednej z nich do domu rolnik dowiedział się, że dwie z jego kandydatek Martyna i Karolina pisały między sobą wiadomości.
Screeny ich rozmów dotarły do rolnika, co wzbudziło jego złość. Jak później tłumaczył, najbardziej zabolało go, że dziewczyny plotkują o jego rodzicach, czemu Martyna stanowczo zaprzeczała. Jak było naprawdę nie wiadomo. W efekcie Mateusz podziękował za udział wszystkim dziewczynom i odesłał je do domu. Niewinną ofiarą afery była Zuzanna, która o niczym nie wiedziała, a i tak musiała pożegnać się z programem.
Zuzanna podczas nagrywania finałowego odcinka w Kazimierzu Dolnym nawiązała kontakt z Konradem i dzisiaj są parą, o czym Konrad poinformował w ubiegłą niedzielę.
Zuzanna na swoim profilu potwierdziła informacje Konrada. W obszernym wpisie podziękowała widzom za wsparcie, realizatorom za świetną atmosferę w programie. Nie omieszkała też wspomnieć o swoim szczęściu.
"Kiedy nadchodził finał przyznaje szczerze, że jechałam tam z niechęcią, lecz okazało się że, ten koniec okazał się początkiem czegoś nowego. Cieszę się, że dzięki programowi poznałam tak wiele wartościowych osób a w szczególności tą jedną, która potrafi codziennie wywoływać uśmiech na mojej twarzy" - napisała Zuza.
Zobacz też:
"Rolnik szuka żony". Znamy kandydatów, którzy chcą znaleźć miłość w programie
"Rolnik szuka żony". Afera po prezentacji rolników. Produkcja kasuje komentarze
Nieudana metamorfoza w programie Sablewskiej! "MASAKRA! Nie podobam się sobie!". Co na to produkcja?
