Dziewiąty sezon show "Rolnik szuka żony" jest już na półmetku. Kandydaci przebywają w gospodarstwach rolników. Nie wszyscy jeszcze mają pewność co do swojej przyszłości w programie. Tomasz R. na razie ma jasną sytuację, bo w jego domu została tylko Justyna. W poprzednim odcinku odeszła Kasia, a w odcinku wyemitowanym 1 listopada widzowie zobaczyli, jak rozmówił się z Klaudią i też odesłał ją do domu.
"Rolnik szuka żony". Kogo wybierze Klaudia? Widzowie już wiedzą!
Również u Klaudii sytuacja zdaje się klarować. Rolniczka w najnowszym odcinku programu "Rolnik szuka żony" zdecydowała się na szczerą rozmowę z Kamilem i kandydat spakował walizki.
Teraz kobieta musi wybrać Walentyna lub Konrada. Wiadomo od początku, że jej faworytem jest ten pierwszy. Konrad jednak nie daje za wygraną.
Kiedy Klaudia postawiła przed panami zadanie ugotowania zupy pomidorowej, to widać było, że obaj przykładają się do pracy, by sprostać wymaganiom rolniczki. Niestety, Konrad nie poradził sobie z przeciwnościami losu i w jego zupie... zwarzyła się śmietana, co rozbawiło Klaudię, ale jednak dało znowu przewagę Walentynowi. Dodatkowo Konrad od początku budził obawy rolniczki. Chodziło o jego wiek. Mężczyzna jest o kilka lat młodszy od Klaudii.
Czy Konrad przegra przez śmietanę? Widzowie są już pewni, jaki będzie wynik rywalizacji. W sieci jedna z fanek randkowego show napisała, że widziała Klaudię w Jastarni i jest pewna, że rolniczce towarzyszył Walentyn. Internautka nie ma na to żadnych dowodów, jednak obserwując relację bohaterki programu z przystojnym Ukraińcem, te doniesienia wydają się bardzo prawdopodobne.
A wy co sądzicie? Czy faktycznie Klaudia i Walentyn mogli stworzyć relację, która przetrwała po programie?
Zobacz też:
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stworzą patchworkową rodzinę? Dyskusje o dziecku trwają
