Reklama
Reklama

Rolniczka Klaudia stawia twarde warunki przyszłemu mężowi. "Musi być pracowity, zaradny. Nie wyobrażam sobie, że..."

Klaudia to jedyna rolniczka w dziewiątym sezonie show "Rolnik szuka żony". Na jej zgłoszenie odpowiedziało wielu chętnych kandydatów. Jednak nie będą mieli łatwego zadania. Rolniczka z Podlasia ma jasno określone wymagania.

Dziewiąta edycja "Rolnik szuka żony" dopiero się rozkręca. Z tygodnia na tydzień kolejne odcinki są przesuwane przez władze TVP, a wszystko przez rozgrywki sportowe. Fani randkowego show mieli okazję zobaczyć dopiero jeden odcinek programu. Edycja drugiego przewidziana została na... 2 października.

Po pierwszym odcinku programu "Rolnik szuka żony" już wiadomo, że jednymi z najchętniej oglądanych bohaterów będą Tomasz, który jak na razie "rozbił bank" i dostał największą liczbę listów oraz Klaudia. 

Reklama

"Rolnik szuka żony 9". Klaudia z Podlasia stawia trudne warunki

Klaudia z Podlasia to jedyna kobieta w programie. Nie narzeka na brak zainteresowania u płci przeciwnej, jednak do tej pory nie znalazła mężczyzny, z którym chciałaby założyć rodzinę. Zależy jej bardzo na tym, by jej partner kochał wieś i wiązał swoją  przyszłość z gospodarstwem. Ona sama w czasie studiów zaznała miejskiego życia i dokładnie wie, że to nie jest miejsce dla niej. Zgłosiła się do programu, bo chce znaleźć kogoś, kto razem z nią osiądzie na gospodarstwie.

"Jestem przekonana, że rodzinę chciałabym założyć na wsi, aby moje dzieci w przyszłości wychowywały się właśnie tutaj. Sama zostałam wychowana z dala od miejskiego zgiełku i nie uważam się ani za gorszą, ani za lepszą. Po prostu lubię atmosferę, jaka panuje w moich rodzinnych stronach" - mówi Klaudia w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie".

Klaudia postawiła jasne warunki swoim kandydatom. Nie oczekuje, że poznany w programie mężczyzna od razu się do niej przeprowadzi. Zależy jej na tym, by rozumiał, jak bardzo jest związana z rodzinną wsią i gotów był zmienić swoje życie dla Klaudii.

Co do innych cech przyszłego męża, to rolniczka też ma konkretne wymagania. Marzy się jej mężczyzna pracowity, opiekuńczy i szczery.

"Oczywiście musi być dojrzały (najlepiej starszy ode mnie), rodzinny, opiekuńczy, pracowity i zaradny. W relacji z płcią przeciwną stawiam na szczerość. Nie wyobrażam sobie tego, żeby po roku czy dwóch latach partner przyszedł i powiedział, że męczy go życie na gospodarstwie" - stawia jasno sprawę Klaudia.

"Rolnik szuka żony 9". Kim jest Klaudia z Podlasia?

Rolniczka jest bardzo rodzinną osobą. Jak na razie mieszka z rodzicami, z którymi prowadzi gospodarstwo i wiejski sklep. Ma też siostry, które ją zawsze wspierają. Klaudia zawsze może liczyć na rodzinę. Kiedy zgłosiła się do programu "Rolnik szuka żony" siostry były zaskoczone jej decyzją, ale też odwagą.

"Już wcześniej ten program oglądaliśmy całą rodziną. Nie raz bliscy namawiali mnie do zgłoszenia się do show "Rolnik szuka żony". Tym bardziej że nigdy nie kryłam się z tym, jakie mam priorytety i tego oczekuję od partnera. A przecież program jasno o tym mówi, więc nie muszę o to pytać sama. Pomyślałam więc sobie, że dlaczego nie spróbować? Wysłałam zgłoszenie i po dwóch dniach miałam potwierdzenie" - opowiada Klaudia.

Rolniczka była zaskoczona, że tak szybko przeszła weryfikację. To była dla niej niespodzianka. Trochę obawia się rozpoznawalności i tego, że zobaczy ją cała Polska. Liczy jednak na to, że spotka tego jedynego.

Spośród listów, jakie przywiozła Marta Manowska, wybrała kilka, których nadawcy naprawdę się jej spodobali. Zdradza, że bardzo chciałaby się zakochać. 
Kandydaci Klaudii jednak nie będą mieli łatwego zadania. W rozmowie z tygodnikiem rolniczka przyznała, że bardzo często zdarza się jej przechodzić z fajnymi chłopakami do kumpelskiej relacji, a to wyklucza amory. Czy któremuś z zaproszonych przez Klaudię mężczyzn uda się znaleźć drogę do jej serca?

Zobacz też:

"Rolnik szuka żony 9". Oto uczestnicy kolejnej edycji. "Młodzi ludzie mają coraz bardziej poważne podejście do życia"

Kamila z "Rolnik szuka żony" uznała, że czas przerwać milczenie. Wydała pilne oświadczenie

Zła wiadomość dla fanów "Rolnik szuka żony". Internauci oburzeni: "Kpicie sobie z nas!". W sieci burza!


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy