„Rolnik szuka żony” należy do programów, które cieszą się wśród widzów TVP największą popularnością. Przyciąga przed telewizory średnio 3,5 miliona widzów, którzy przez 8 sezonów zdążyli przyzwyczaić się, że program emitowany jest w niedzielne wieczory od września do grudnia.
Chociaż nie brakuje opinii, że show z sezonu na sezon traci na autentyczności, a wręcz zarzuca się mu, że wiele scen jest wyreżyserowanych, a problemy wyolbrzymiane na siłę, miliony widzów każdej jesieni emocjonują się perypetiami rolników i rolniczek, szukających miłości.
W ubiegłym roku TVP mocno podpadła widzom opóźnieniem premiery finałowego odcinka 8. sezonu. 3,75 miliona widzów zasiadło przed telewizorami, by na własne oczy przekonać się, które związki przetrwały, a w zamian za to obejrzeli… 20 minut reklam. Oburzonym komentarzom nie było końca, a to było tylko 20 minut. W przypadku premiery 9. sezonu chodzi o tydzień albo nawet dwa.
Premiera "Rolnika" przełożona
Jak informują „Fakt” i „Super Express”, powołując się na informacje pozyskane od pracowników TVP, emisja pierwszego odcinka 9. sezonu, zaplanowana na 4 września, musi ustąpić miejsca w ramówce meczowi siatkarskiemu, w którym polska reprezentacja zmierzy się z reprezentacją Tunezji w 1/8 finału mistrzostw świata. Mało tego! Jeśli siatkarzom dobrze pójdzie i awansują do finału, który odbędzie się 11 września, to TVP również to pokaże, co oznacza, że premiera „Rolnika” nastąpi dopiero w trzecią niedzielę września, czyli 2 tygodnie później niż widzowie się spodziewali. Jak wyjaśnia informator „Faktu”:
„Niestety w niedzielę nie będzie premiery "Rolnik szuka żony". W niedzielę, zamiast programu, stacja pokaże 1/8 siatkarskich mistrzostw świata. Jeśli Polska wygra, ma szansę na udział w finale, który odbędzie się w niedzielę 11 września. Wtedy prawdopodobnie również widzowie nie zobaczą "Rolnik szuka żony"”
Zobacz też:
Marta Manowska szczęśliwie zakochana. Potwierdziła to w sieci
Marta Manowska zdruzgotana. To tylko pokazuje, jak poważna jest to chorobaAnna Bardowska z „Rolnika” przeszła metamorfozę. Już tak nie wygląda!








***








