Reklama
Reklama

Koniec pudrowania rzeczywistości. Chylińska już tego nie kryje

Agnieszka Chylińska niedawno postanowiła szczerze opowiedzieć o swoich początkach w show biznesie. W jednym z wywiadów ujawniła, jak trudną drogę przeszła, by znaleźć się na szczycie. Nie ukrywała, że wylała wiele łez… Aż trudno uwierzyć, z czym się mierzyła.

Chylińska o trudach życia w blasku fleszy. Sukces miał wysoką cenę

Agnieszka Chylińska rozpoczęła swoją przygodę ze sceną ponad trzy dekady temu. Wokalistka u schyłku ubiegłego wieku związała swoje losy z Grzegorzem Skawińskim, który zaprosił ją do występowania z zespołem Skawalker, który wkrótce zmienił nazwę na O.N.A. Występy z grupą sprawiły, że Chylińska wyszła z cienia i zyskała zasłużoną popularność. Jej życie całkowicie się zmieniło, ale sława oprócz licznych blasków, miała również cienie, które stały się dla niej uciążliwe.

Reklama

W niedawnej rozmowie z cozatydzien.tvn.pl, Chylińska zrezygnowała z pudrowania rzeczywistości i wyjawiła prawdę o tym, jak trudna była droga na szczyt. Przy tej okazji podkreśliła, że po tak wielu latach "czuje dumę", wiedząc, że jej renoma nie jest łutem szczęścia, lecz ciężko wypracowaną wartością.

"Ja bardzo często przytulam 18-letnią Agnieszkę, taką niepewną siebie, taką wypuszczoną z domu, nieopierzoną, wystraszoną, zakompleksioną i dobrze, że była taka odważna, uparta i biła się o swoje, bo dzisiaj ta 48-letnia Chylińska może się cieszyć z tego wszystkiego, co ta małolata wykonała te ileś lat temu i myślę, że warto było, po postu zaryzykować, czasem trochę popłakać, podłamać się, ale jeśli mam liczyć plusy czy minusy, to tych plusów jest zdecydowanie więcej" - opowiadała w rozmowie z portalem.

Chylińska zmagała się z kompleksami. Pomogła jej rodzina

Droga do akceptacji samej siebie w przypadku wokalistki wcale nie była prosta. Żyła dla poklasku obcych sobie ludzi i czasami kompleksy, z którymi się zmagała, zatruwały jej życie. Dzięki swoim bliskim zdołała jednak wyjść na prostą, choć trwało to wiele lat.

"Mam doświadczenie tych 30 lat i wszystko się zmieniło, jeśliby się nic nie zmieniło, to znaczy, że stałabym w miejscu i nie osiągnęłabym takiego sukcesu, gdybym cały czas trzymała się swojej strefy komfortu. (...) Ja zawsze chciałam występować dla ludzi, zawsze chciałam, żeby ludzie bili mi brawo i żeby mnie zaakceptowali, dlatego ten zwariowany pomysł z wyjściem na scenę, pomimo tych wszystkich kompleksów i niskiej samooceny, ale Aga, brawo" - podsumowała artystka.

Zobacz też:

A jednak stało się. Chylińska przerwała milczenie na temat męża

Ledwie ucichły plotki o managerce, a teraz Chylińska wyznaje miłość: "Bardzo kocham"

Chylińska brakiem wykształcenia rozczarowała rodziców. Oto co od nich usłyszała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy